Orlen Wisła Płock przegrywa u siebie z RK Zagrzeb

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Orlen Wisła Płock przegrywa u siebie z RK Zagrzeb

Orlen Wisła Płock przegrała u siebie z RK Zagrzeb
Orlen Wisła Płock przegrała u siebie z RK ZagrzebProfimedia
Piłkarze ręczni Orlen Wisły przegrali przed własną publicznością z mistrzem Chorwacji RK Zagrzeb 26:30 (13:14) w meczu dziesiątej kolejki grupy A Ligi Mistrzów. To siódma porażka w tych rozgrywkach płocczan, którzy pozostali na siódmym miejscu w tabeli.

Ostatni tegoroczny mecz jest dla obydwu drużyn walką o szóste miejsce w tabeli grupy A, gwarantujące awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Orlen Wisła była niesiona na fali po niedzielnym zwycięstwie nad Łomżą Industrią Kielce 29:27, zaś goście przed tygodniem zremisowali na wyjeździe z Dinamo Bukareszt 27:27.

Wojnę nerwów szybciej opanowali goście, którzy w 8. min prowadzili już 4:1 i trener Xavi Sabate musiał poprosić o przerwę w grze, po której, na krótko, Orlen Wisła zmniejszyła straty do dwóch goli, ale za chwilę na tablicy pojawił się wynik 2:6.

Płocczanie obudzili się dopiero w 17. min przy stanie 4:8. Rzucili kolejne trzy gole, w tym czasie w bramce dobrze spisywał się Marcel Jastrzębski, i w 19. min doprowadzili do wyniku 7:8. Wtedy trener Goluza Slavko wziął czas, a jego zawodnicy w 21. min prowadzili znowu 10:7. Ale nie na długo, bo w 25. min po kontrze „Nafciarzy” był remis 11:11 i mecz zaczął się od początku. Do końca pierwszej połowy najpierw goście rzucili dwie bramki, do remisu doprowadzili płocczanie w 29. min, a ostatniego gola przed przerwą zdobył Luka Klarica.

Po przerwie mecz zrobił się bardzo wyrównany, padała bramka za bramkę. Pierwsze prowadzenie gospodarze zanotowali dopiero w 40. min. Sergiej Kosorotow doprowadził do wyniku 19:18, ale za chwilę goście wyrównali. W 43. min, gdy zawodnicy z Zagrzebia nie potrafili przejść płockiej obrony, trener drużyny gości poprosił o drugą przerwę w grze.

Przy stanie 21:21 płocczanie nie wykorzystali swojej szansy, za to na dwubramkową przewagę wyszli zawodnicy z Zagrzebia i trener Sabate musiał zaprosić swoich zawodników na minutową rozmowę. Po niej Orlen Wisła doprowadziła do wyrównania 23:23.

Niedługo płocczanie cieszyli się z remisu, bo goście przeprowadzili dwie udane akcje. Od stanu 26:28 w końcówce dwukrotnie przestrzelił Kosorotow i w rezultacie płocczanie musieli się pogodzić z porażką.

Drugi cel drużyny nie został zrealizowany, Orlen Wisła pozostała na siódmym miejscu w tabeli.

Orlen Wisła Płock - RK Zagrzeb 26:30 (13:14)

Orlen Wisła: Ignatio Biosca, Marcel Jastrzębski – Michał Daszek 7, Tin Lucin, Tomas Piroch, Abel Serdio 2, Leon Susnja 1, Daniel Sarmiento, Przemysław Krajewski 2, Gonzalo Perez 4, Mirad Terzic, Lovro Mihic 5, Dmitry Żytnikow 1, Sergiej Kosorotow 4.

RK Zagrzeb: Dino Slavic, Alijaz Panjar – Davor Cavar, Adin Faljic, Luka Klarica 4, Jakov Gojun, Zvinimir Srna 2, Paolo Kraljevic 3, Żeliko Musa 4, Karpo Sirotic 3, Ivan Cupic, Timur Dibirov 4, Stefan Dodic 4, Aleks Kavcic2, Csaba Leimeter 2, Nikola Grahovac 2.

Karne minuty: Orlen Wisła – 4, RK Zagrzeb – 14 min.

Sędziowali: Fabian Baumgard, Sascha Wild (Niemcy).