Podążając śladami Kyliana Mbappé, Antoine'a Griezmanna, Oliviera Giroud i Raphaëla Varane'a, jest piąte nazwisko, o którym będzie się mówiło do czasu oficjalnego ogłoszenia 18-osobowej listy Thierry'ego Henry'ego na Igrzyska Olimpijskie 2024: Karim Benzema. We wtorkowy wieczór napastnik Al-Ittihad został zapytany o możliwość gry w turnieju przez dziennikarzy kanału telewizyjnego L'Équipe: "Igrzyska Olimpijskie? Czemu nie, oczywiście, mogłoby być świetnie!".
To bardziej niż oficjalna odpowiedź zdobywcy Złotej Piłki z 2022 roku, który ogłosił przejście na międzynarodową emeryturę dzień po tym, jak Les Bleus przegrali finał Mistrzostw Świata 2022 z Argentyną w rzutach karnych. Przypomnijmy, że na liście osiemnastu zawodników wybranych na turniej, Thierry Henry będzie miał prawo zatrzymać trzech graczy w wieku powyżej 23 lat. Trener wie już, na jakich pozycjach będą grać, ale chce utrzymać to w tajemnicy do samego końca: "Znam już pozycje, tak. Ale nie znam zawodników. Na jakich pozycjach? To pozostanie tajemnicą".
Karim Benzema, związany kontraktem z Al Ittihad do czerwca 2026 roku, strzelił dwanaście goli i zanotował siedem asyst w 23 meczach. Był to raczej przeciętny sezon dla zawodnika, który miał swoje wzloty i upadki, mimo że opuścił Arabię Saudyjską na początku stycznia, wywołując szał medialny. Ostatecznie okazało się jednak, że otrzymał od swojego klubu zgodę na powrót do zdrowia w innym miejscu. Ostatnio były zawodnik Lyonu nie zagrał w trzech ostatnich meczach ligowych z powodu bólu pleców.
Czy zatem Karim Benzema rzeczywiście może ubiegać się o jedno z trzech miejsc w kadrze do lat 23? Według L'Équipe, Thierry Henry nie chciał komentować wypowiedzi Benzemy, ale wydaje się, że podlega on "tym samym zasadom, co inni", a mianowicie chęci jego klubu do zwolnienia go na turniej.