Z nieśmiałością, odwrotnie proporcjonalną do bezczelności, którą pokazuje na boisku z piłką przy nodze. W ten sposób Fran Garcia pojawił się na oficjalnej ceremonii prezentacji po przejściu badań lekarskich w poniedziałek, po podpisaniu kontraktu jako zawodnik pierwszej drużyny Realu Madryt i powitaniu przez prezydenta.
"Madridistas, którzy obserwowali twoje dorastanie, czują się bardzo dumni, że znów nosisz tę koszulkę. Talent i wartości, które uczyniły cię zawodnikiem, którym jesteś i które sprawiły, że rozwinąłeś się jako osoba: pokora, szacunek, solidarność i walka do końca. Będziesz pracował na tych filarach, aby spełnić swoje marzenie o sukcesie w Madrycie" - powiedział Florentino Perez.
W towarzystwie rodziców i dziadków, którzy byli bardzo wzruszeni, a także brata i przyjaciół, zawodnik odpowiedział na te słowa z wdzięcznością. "Dla mnie to wielka radość wrócić do mojego domu. Bardzo dziękuję prezesowi, zarządowi, rodzinie i przyjaciołom. Jestem dumny, że mogę nadal się tu rozwijać. Hala Madrid".
Od niemowlaka do pierwszej drużyny
Fran Garcia spełnił swoje marzenie. Minęła prawie dekada, odkąd dołączył do akademii młodzieżowej w wieku 14 lat, aż do teraz, kiedy może powiedzieć, że jest pełnoprawnym członkiem pierwszej drużyny.
Chociaż w rzeczywistości marzenie o debiucie w pierwszej drużynie spełniło się 6 grudnia 2018 roku. Pokazał kilka umiejętności, które pomogły mu odnieść sukces w Rayo Vallecano, gdzie rozegrał najwięcej minut w LaLiga w tym sezonie. Jednak, jak to często bywa, trwało to krótko.
Musiał wyemigrować, by dojrzeć i pokazać, że może wrócić jako bardziej utalentowany piłkarz. I zrobił to znakomicie. Dlatego Real Madryt z radością zapłacił pięć milionów euro, które uzgodnili z Rayo, aby go odkupić.
Będzie miał teraz przed sobą cztery sezony, aby wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie i odnieść sukces w białej koszulce, zgodnie z przewidywaniami prezydenta.