11Hacka na weekend: Chelsea, Anderlecht i Slovacko przed trudnymi wyzwaniami

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
11Hacka na weekend: Chelsea, Anderlecht i Slovacko przed trudnymi wyzwaniami
Ostatni raz Brentford wygrał 2-0 z Chelsea
Ostatni raz Brentford wygrał 2-0 z ChelseaProfimedia, Flashscore
Kto wygra wielki mecz? Cóż, to kluczowe pytanie, które codziennie zadają sobie kibice i eksperci sportowi na całym świecie. Przez większość czasu kierują się jednak bardziej uczuciami i wrażeniami niż surowymi danymi. Właściwa odpowiedź na to pytanie może być często niezwykle cenna, zwłaszcza jeśli liczby sugerują, że faworyci mogą się po prostu potknąć.

Właśnie dlatego Flashscore, we współpracy z zespołem analityków z czeskiej firmy 11Hacks, w każdy piątek przedstawia oparty na danych przegląd tego, gdzie w szerokim świecie piłki nożnej mogą pojawić się (nie)oczekiwane wyniki, aby pomóc ci ostatecznie zhakować weekend.

Chelsea - Brentford, sobota 13:30

Ci, którzy odwiedzą w sobotę Stamford Bridge, najpewniej będą świadkami widowiska znacznie wyższej jakości, niż wskazywałaby na to obecna pozycja obu drużyn w tabeli Premier League.

Derby zachodniego Londynu pomiędzy Chelsea i Brentford mogą być starciem 10. i 14. drużyny w tabeli, ale według wskaźnika oczekiwanych punktów, będącego miarą jakości zarówno stworzonych, jak i dopuszczonych szans (z wyłączeniem rzutów karnych), obie drużyny powinny znaleźć się w pierwszej piątce ligi.

Wyniki w tej analitycznej "tabeli prawdy" są obecnie bardzo skondensowane i istnieje tylko dwupunktowa różnica między trzecim a dziesiątym miejscem. Niemniej, nadal ujawnia ona wiele na temat siły każdej drużyny.

W przypadku Chelsea i Brentford w szczególności podkreśla siłę ich obrony. Gospodarze mają trzecią najlepszą obronę za Manchesterem City i Arsenalem, a Brentford jest obecnie piąty. W liczbach, pozwalają one odpowiednio na zaledwie 0,97 i 1,12 oczekiwanego gola (xGA) na mecz.

Ranking Premier League według oczekiwanych punktów
Ranking Premier League według oczekiwanych punktów11Hacks, Flashscore

Liczba i jakość szans stwarzanych przez obie drużyny na boisku są również praktycznie identyczne. Chelsea ma obecnie 1,65 xG na mecz, a Brentford 1,68. Drużyna Thomasa Franka polega głównie na Bryanie Mbeumo w ofensywie, którego w strzelaniu z dobrych pozycji wspiera Yoane Wissa.

Z drugiej strony, Mauricio Pochettino dokonał kilku bardzo pozytywnych zmian w składzie w ostatnich kilku meczach. Enzo Fernandez przesunął się z pozycji numer 10 w kierunku lewego skrzydła, u boku Moisesa Caicedo, podczas gdy Conor Gallagher przesunął się w przeciwnym kierunku, co pozwala Chelsea znacznie lepiej wykorzystać wszystkie umiejętności tych dwóch świetnych piłkarzy. Ponadto młody Cole Palmer zaczął regularnie grać i był nawet wyżej na boisku niż Raheem Sterling przeciwko Arsenalowi.

Minie trochę czasu, zanim Chelsea zacznie funkcjonować jak dobrze naoliwiona maszyna, a dziś zmierzą się z bardzo dobrą obroną. Mocną stroną The Blues są szybkie kontrataki, w obronie których Brentford należy do ligowej czołówki, tracąc drugą najmniejszą liczbę bramek (dotąd zaledwie dwie).

Co więcej, podopieczni Franka będą również niebezpieczni z przodu. Ich główną bronią są genialnie wykonywane ofensywne akcje, które Chelsea broni bardzo słabo. Wszystko wskazuje na to, że ten mecz będzie bardziej wyrównany niż przewidują bukmacherzy.

Slovacko - Liberec, sobota 15:00

Liberec sprawił największą niespodziankę ostatniej kolejki w lidze czeskiej, gdy rozbił faworyzowane Pilzno wygrywając u siebie 3:0. Co więcej, było to po występie, który faktycznie zasługiwał na taki wynik. Chociaż Viktoria Pilzno była nieco lepsza pozycyjnie, nie udało im się przełożyć swojej przewagi terytorialnej na wystarczającą liczbę groźnych okazji. Liberec z kolei nie miał z tym problemów i w przeliczeniu na gole oczekiwane wygrał 2,79-1,03.

Pod względem realnie straconych bramek Liberec nie jest w najlepszej sytuacji, a po odjęciu rzutów karnych tylko pięć innych drużyn ma ich więcej. Jest to jednak w dużej mierze spowodowane pewną dozą pecha i chwiejnymi występami bramkarza Olivera Vliegena. Pilzno udowodniło jednak, że stworzenie szans przeciwko Libercowi wcale nie jest takie łatwe.

Ewolucja xG w meczu Liberec - Pilzno
Ewolucja xG w meczu Liberec - Pilzno11Hacks, Flashscore

Pod względem liczby i jakości stwarzanych okazji bramkowych, Liberec ma obecnie czwartą najlepszą obronę w lidze, ze średnią 0,9 xGA. Slovacko jest o jedną pozycję niżej z 0,98 i sobotnie starcie będzie o to, kto znajdzie lepszy przepis w ostatniej tercji. Nawet tam obie drużyny są tak podobne, jak to tylko możliwe, z 1,2 xG.

Co więcej, obie drużyny w dużej mierze polegają na kontratakach i podczas gdy Slovacko będzie chciało kontrolować grę przed własnymi kibicami, Liberec prawdopodobnie nie odejdzie zbytnio od swojego tradycyjnego sposobu gry. To im odpowiada, ponieważ gospodarze nie radzą sobie dobrze z takimi drużynami.

Anderlecht - Leuven, sobota 20:45

Oba zespoły dzieli w tabeli aż 10 pozycji, choć biorąc pod uwagę ich wyniki, powinny być w znacznie bliższym kontakcie. Anderlecht zajmuje drugie miejsce w tabeli Jupiler Pro League po zajęciu 11. miejsca w poprzednim sezonie, ale w kolejnej rundzie rozgrywek może zostać niemile zaskoczony. Co więcej, czeka ich dość trudny układ meczów aż do świąt Bożego Narodzenia.

Belgijskim gigantom nie udaje się dominować w ofensywie, za którą w dużej mierze odpowiada pozyskany latem Kasper Dolberg. Duńczyk produkuje prawie 50% całkowitego xG Anderlechtu, co jest bezprecedensowo dużym udziałem. Jeśli on nie radzi sobie dobrze, drużyna nie ma zbyt wielu sposobów na zdobywanie bramek. 

Zarówno Anders Dreyer, jak i Francis Amuzu są bardziej kreatywnymi skrzydłowymi i nie otrzymują wystarczająco dużo szans z centralnych obszarów. Anderlecht osiąga średnią 1,29 oczekiwanego gola na mecz, daleko za Genk (2,00), Union Saint-Gilloise (1,94) czy Brugge (1,79).

Nie są również najlepsi w defensywie, co powinno poprawić się w przyszłości dzięki niedawnemu przybyciu bramkarza Kaspera Schmeichela. Jednak drużyna osiąga obecnie niemal identyczne wyniki jak Leuven pod względem oczekiwanych bramek stworzonych i straconych, oczekiwanych punktów, a nawet strzałów. Dlatego strata punktów w ten weekend nie byłaby aż tak szokująca, zwłaszcza po ostatniej porażce ze Standardem Liege, która była trzecią w ostatnich pięciu meczach Anderlechtu.