Akcje Manchesteru United rosną po zakupie udziałów przez Jima Ratcliffe'a

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Akcje Manchesteru United rosną po zakupie udziałów przez Jima Ratcliffe'a
Jim Ratcliffe na Old Trafford
Jim Ratcliffe na Old TraffordReuters
Akcje Manchesteru United wzrosły we wtorek o około 3% po zakupie udziałów przez miliardera Jima Ratcliffe'a (71 l.) i tym samym rozwianiu wielomiesięcznych niepewności co do transakcji, która według fanów i inwestorów ożywi brytyjski klub piłkarski.

Należąca do Ratcliffe'a INEOS Group przejmuje 25% udziałów w spółce po cenie 33 USD za akcję, wyceniając 20-krotnych mistrzów Anglii na 6,3 mld USD, wliczając w to zadłużenie, poinformowało źródło zaznajomione ze sprawą.

Zgodnie z umową, INEOS będzie również zarządzać operacjami piłkarskimi Manchesteru United po tym, jak wieloletni właściciel rodziny Glazerów znalazł się pod ostrzałem z powodu słabych wyników klubu w ciągu ostatniej dekady.

Wcześniej akcje Czerwonych Diabłów wzrosły o około 52% po tym, jak Glazerowie ogłosili w listopadzie ubiegłego roku, że badają opcje strategiczne, w tym sprzedaż klubu.

Odkąd były menedżer Sir Alex Ferguson ustąpił ze stanowiska w 2013 roku, klub miał pięciu stałych menedżerów i trzech tymczasowych, ale nie udało mu się odzyskać czasów świetności, zdobywając zaledwie cztery trofea w ciągu 11 lat.

Należący do Ratcliffe'a INEOS Sport jest właścicielem francuskiego OGC Nice, który zajmuje drugie miejsce w Ligue 1, ustępując jedynie Paris Saint-Germain, którego większościowym właścicielem jest fundusz inwestycyjny Qatar Sports Investments.

Zakup klubu rozważał również szejk Jassim bin Hamad Al Thani z tego samego kraju Zatoki Perskiej, ale zrezygnował z procesu, twierdząc, że nie podniesie swojej oferty w wysokości 6 miliardów dolarów.

INEOS jest również właścicielem FC Lausanne-Sport, który zajmuje zagrożoną spadkiem dziesiątą pozycję w szwajcarskiej Superlidze.

Manchester United został wyeliminowany z europejskich rozgrywek i zajmuje ósme miejsce w tabeli Premier League, pomimo dużych inwestycji w ciągu ostatnich kilku lat w celu sprowadzenia popularnych graczy.