Postecoglou: Son niezależnie od przeciwnika i meczu ma wobec siebie najwyższe oczekiwania

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Postecoglou: Son niezależnie od przeciwnika i meczu ma wobec siebie najwyższe oczekiwania
Postecoglou: Son niezależnie od przeciwnika i meczu ma wobec siebie najwyższe oczekiwania
Postecoglou: Son niezależnie od przeciwnika i meczu ma wobec siebie najwyższe oczekiwaniaAFP
Ange Postecoglou docenił Heung-Min Sona po tym, jak zwycięska bramka południowokoreańskiego napastnika w sobotnim meczu z Luton Town utrzymała klub z północnego Londynu w walce o miejsce w pierwszej czwórce.

Tahith Chong dał Luton niespodziewane prowadzenie na początku meczu, zanim Tottenham wyrównał w 51. minucie po samobójczej bramce Issy Kabore.

Następnie Son zakończył płynną akcję zespołu w 86. minucie i zapewnił Kogutom zwycięstwo 2:1, zdobywając 160. bramkę dla klubu, co zapewniło mu piąte miejsce na liście strzelców wszechczasów.

„Myślę, że problem Sonny’ego polega na tym, że niezależnie od przeciwnika czy jakiegokolwiek meczu, on ma wobec siebie naprawdę wysokie oczekiwania, aby przez cały czas być najlepszym, jakim może być. Bardzo trudno jest takim być” – powiedział Postecoglou.

„O wiele łatwiej jest oswoić się z sytuacją, w której jest się człowiekiem lub zawodnikiem, ponieważ on już tak wiele osiągnął. Jednak on chce utrzymać najwyższe możliwe standardy, ilekroć gra i kiedy widzisz to w jego grze, jego wysiłek..." - powiedział.

„Był genialnym piłkarzem dla tego klubu przez długi czas i mam nadzieję, że będzie nim przez wiele kolejnych lat, ale znowu pomyślałem, że miał naprawdę pecha, bo miał kilka szans, ale bramkarz popisywał się wtedy świetnymi interwencjami. Ale kiedy go potrzebowaliśmy, był tam i zdobył bramkę. Zadanie wykonane" - powiedział Australijczyk.