Komentarze Ratcliffe'a pokrywają się z wypowiedziami nowego tenera Rubena Amorima, który powiedział w piątek, że United co prawda są "wielkim klubem", ale nie są obecnie "wielką drużyną".
Należąca do Ratcliffe'a firma INEOS przejęła klubowe operacje piłkarskie na początku tego roku, ale United nadal mają problemy na boisku pomimo zaskakującego triumfu w Pucharze Anglii w zeszłym sezonie. Potwierdza to sobotnia porażka u siebie z Nottingham Forest.
Hierarchia na Old Trafford straciła cierpliwość do menedżera Erika Ten Haga pod koniec października, zastępując go wysoko ocenianym trenerem Sportingu Lizbona Amorimem. Na wyraźną zmianę kursu wciąż czekają i zarząd, i kibice.
"Klub dryfował przez długi okres, około dekady" - powiedział Ratcliffe w wywiadzie dla fanzinu United We Stand. "Manchester United stał się przeciętny. Nie jest elitarny, a powinien być jednym z najlepszych klubów piłkarskich na świecie. Tak było za czasów Alexa (Fergusona). Aby osiągnąć status elity, muszą nastąpić poważne zmiany. Już zaszły ogromne zmiany".
United nie podjęli poważnie walki o tytuł Premier League od czasu, gdy Ferguson zdobył to trofeum w swoim ostatnim sezonie 2012/13. "Musimy podjąć kilka trudnych i niepopularnych decyzji" - powiedział brytyjski miliarder Ratcliffe. "Jeśli będziesz unikać trudnych decyzji, nic wielkiego się nie zmieni".
Ratcliffe, który od czasu swojego przybycia nadzorował przegląd personelu zaplecza United, skrytykował rekrutację w klubie. "Musimy mieć najlepszą rekrutację na świecie" - powiedział. "Analiza danych idzie w parze ze scoutingiem. U nas to tak naprawdę nie istnieje. Wciąż jesteśmy w ubiegłym wieku, jeśli chodzi o analizę danych".
Dodał: "Takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. Nie można po prostu włączyć światła i uporządkować rekrutacji. Wszystko zależy od ludzi i musimy znaleźć odpowiednich ludzi".
Ratcliffe za to wysoko ocenił "inteligentnego, rozważnego" nowego trenera Amorima i powiedział, że klub ma "świetnego dyrektora generalnego" w postaci Omara Berrady. "To jedno z największych wyzwań w świecie sportu, przywrócenie United do miejsca, w którym klub powinien się znajdować" - powiedział. "To bardzo satysfakcjonujące wyzwanie, jeśli tam dotrzemy, ale to kamienista droga ze wzlotami i upadkami".