Leroy Sané pokazał się z dobrej strony w Schalke w 2015 i 2016 roku. Do tego stopnia, że Manchester City zdecydował się kupić 20-letniego wówczas Niemca za niebotyczne pieniądze.
W swoich pierwszych trzech sezonach Sané nadal się rozwijał i szybko stał się jednym z najlepszych graczy w Premier League. Jednak tuż przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020 Sané doznał poważnej kontuzji kolana i od tego czasu nie wrócił już na tak wysoki poziom.
Skrzydłowy wrócił do Niemiec w 2020 roku, aby grać dla Bayernu Monachium. Chociaż wygrał kilka mistrzostw z wielką drużyną, nie wszyscy są zadowoleni z występów skrzydłowego w klubie.
Były kapitan reprezentacji Holandii Rafael van der Vaart uważa, że Sané ma jeszcze wiele do zaoferowania.
"Z mojego punktu widzenia pokazuje tylko 20 procent swoich niesamowitych umiejętności" - powiedział Holender w wywiadzie dla mediów Ran.
Od powrotu do ojczyzny Sané strzelił 29 goli i zanotował 34 asysty w 123 meczach Bundesligi. Ogólnie rzecz biorąc, występy Niemca nie zrobiły wrażenia na Rafaelu van der Vaarcie, który ma nadzieję, że Sané pokaże jeszcze więcej.
"Mam nadzieję, że się obudzi, że ktoś da mu kopa w tyłek".
Sané jest kontuzjowany od czasu mistrzostw Europy i nie wystąpił jeszcze w tym sezonie w barwach Bayernu Monachium. Bayern zdołał jednak wygrać dwa pierwsze mecze bez tego utalentowanego skrzydłowego.