Haaland pochwalił współpracę z De Bruyne: wiemy, czego od siebie oczekiwać

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Haaland pochwalił współpracę z De Bruyne: wiemy, czego od siebie oczekiwać
De Bruyne podał do Haalanda, który strzelił cztery z pięciu goli.
De Bruyne podał do Haalanda, który strzelił cztery z pięciu goli.AFP
Norweski snajper Erling Haaland pochwalił się, że wraca do swojej najlepszej formy po pięciobramkowym występie w 1/8 finału Pucharu Anglii w Luton (6:2). Napastnik Manchesteru City skorzystał szczególnie na współpracy z pomocnikiem Kevinem De Bruyne, który we wtorek asystował mu przy czterech golach.

"Zdobycie pięciu bramek to niesamowite uczucie, świetnie nam to wychodziło w ataku. W końcu czuję się dobrze na boisku, zaczynam wracać do swojej najlepszej dyspozycji" - powiedział Haaland, który zdobył swojego ósmego hat-tricka od czasu dołączenia do klubu latem 2022 roku, w wywiadzie dla ITV. Ale po raz pierwszy zrobił to na boisku przeciwników.

Norweg opuścił prawie cały grudzień i styczeń z powodu kontuzji. De Bruyne miał jeszcze dłuższe problemy zdrowotne, ale obaj kluczowi zawodnicy mistrzów Anglii są gotowi na drugą część sezonu. "The Citizens" bronią tytułów w Pucharze Anglii, Premier League i Lidze Mistrzów.

"Kevin jest dla nas niezwykle ważny, to świetny zawodnik. Robi to, w czym jest najlepszy. To wielka przyjemność grać z nim w drużynie. Wiemy, czego się po sobie spodziewać" - chwalił Haaland. "Są niesamowicie zgrani, obaj dali doskonały występ. Erling potrzebuje dokładnie takiego zawodnika jak Kevin, a Kevin potrzebuje dokładnie takiego zawodnika jak Erling" - dodał trener Pep Guardiola.

Haaland jest pierwszym zawodnikiem w historii Manchesteru City, który zanotował dwa mecze z pięcioma golami, a po raz pierwszy dokonał tego rok temu w wygranym 7:0 półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Lipskiem. Ostatnim zawodnikiem z pierwszej ligi, który strzelił pięć goli w meczu Pucharu Anglii był George Best w 1970 roku w wygranym przez Manchester United 8:2 meczu z Northampton. Zdobywca Złotej Piłki z 1968 roku trafił do siatki sześć razy.

Luton - Manchester City 2:6