Xabi Alonso po ligowym i pucharowym triumfie: "To był sezon marzeń"

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Xabi Alonso po ligowym i pucharowym triumfie: "To był sezon marzeń"

Xabi Alonso
Xabi AlonsoAFP
Bayer pokonał Kaiserslautern 1:0 w finale Pucharu Niemiec, aby skompletować pierwszą w historii podwójną koronę w krajowych rozgrywkach.

Szalony sezon Bayeru Leverkusen zakończył się ligowym i pucharowym dubletem, 43 zwycięstwami we wszystkich rozgrywkach, 9 remisami i jedyną porażką w finale Ligi Europy z Atalantą, w środę wieczorem (3:0).

"Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi w imieniu wszystkich, zawodników, kibiców i klubu. Ten sezon był wielkim sukcesem, z podwójnym zwycięstwem. To coś, co zapamiętamy w przyszłości" - powiedział Xabi Alonso niemieckiemu nadawcy publicznemu ARD. "To był sezon marzeń".

W sobotnim finale Leverkusen otworzyło wynik za sprawą Granita Xhaki tuż po kwadransie gry, ale zostało zredukowane do 10 osób tuż przed przerwą, gdy Odilon Kossounou zobaczył drugą żółtą kartkę. Od tego czasu Aptekarze nie mieli już dużej przewagi, ale rozsądnie zarządzali meczem, by wygraną utrzymać do końca, a nawet szukać podwyższenia.

"Daliśmy świetny występ zespołowy w osłabieniu przez całą drugą połowę, ale ciężko walczyliśmy. Graliśmy dobrze, z najlepszymi okazjami. To pokazuje wiarę tego zespołu, byli gotowi walczyć w dziesięciu, próbować. Jestem bardzo dumny z drużyny" - dodał 42-letni Hiszpan, który przybył na ławkę Leverkusen w październiku 2022 roku.

"Jestem bardzo szczęśliwy, ale przede wszystkim dumny z zawodników, młodych zawodników. Byli gotowi dawać z siebie wszystko każdego dnia, grając co trzy dni i pozostając skoncentrowanym. Nie ma bohaterów, każdy był w stanie grać, każdy był częścią tej drużyny. Dla mnie najważniejszą rzeczą było posiadanie drużyny z taką mentalnością" - powiedział Xabi Alonso.

Przed wybieganiem w przyszłość do następnego sezonu, podczas którego jego zespół będzie rywalizował w Lidze Mistrzów, baskijski trener najpierw będzie świętował (uroczystości zaplanowano na niedzielę w Leverkusen), a następnie weźmie trochę wolnego. "Potrzebujemy wakacji" - podsumował z uśmiechem.