Niektóre źródła mówią nawet o tym, że umowa jest nieuchronna i wszystko może zostać podpisane w ciągu najbliższych kilku godzin. Umowa miałaby obowiązywać do końca sezonu, z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
Balotelli nie miał oporów przed powrotem na Półwysep Apeniński i bardzo chciał ponownie zasmakować Serie A, w której ostatni raz grał w sezonie 2019/20 dla Brescii. W przeszłości przeszedł przez oba duże kluby z Mediolanu, Manchester City, Liverpool, OGC Nice i Olympique Marsylia. Krótko występował w drugoligowej wówczas Monzie czy szwajcarskim Sionie, a ostatnio strzelał gole dla tureckiego Adana Demirspor, ale od przełomu czerwca i lipca pozostaje bez kontraktu.
"Chciałbym wrócić do Serie A. Miałem wystarczająco dużo ofert z zagranicy, ale wciąż mam nadzieję, że będę mógł zostać w domu" - powiedział niedawno Balotelli w rozmowie z DAZN. "Oczywiście, jeśli oferta z Włoch nie nadejdzie, będę musiał ponownie rozważyć swoją decyzję" – zdradził kontrowersyjny napastnik.
Pochodzący z Palermo zawodnik, który w sezonie 2009-10 zdobył z Interem tryplet, ma na koncie 36 występów i 14 goli w reprezentacji Włoch, dla której grał na Euro 2012 i mistrzostwach Świata dwa lata później.