Milan pokonał na wyjeździe Romę i wciąż ma komplet punktów

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Milan pokonał na wyjeździe Romę i wciąż ma komplet punktów

Milan pokonał na wyjeździe Romę i wciąż ma komplet punktów
Milan pokonał na wyjeździe Romę i wciąż ma komplet punktówAFP
Grający w dziesiątkę Milan pokonał Romę 2:1 na Stadio Olimpico dzięki bramkom Oliviera Giroud i Rafaela Leao, zapewniając sobie trzy punkty przewagi na szczycie tabeli Serie A i psując debiut Romelu Lukaku.

Milan ma komplet punktów po trzech spotkaniach, a Roma dalej tkwi w marazmie na starcie sezonu i ma na koncie tylko jedno oczko. Pierwszy raz od sezonu 2011/12 ekipa ze stolicy Włoch nie wygrała żadnego z trzech pierwszych meczów w lidze.

"Wynik jest ważny, podobnie jak występ. Kontynuujemy serię zwycięst, więc jestem usatysfakcjonowany" - powiedział trener Milanu Stefano Pioli. Milan w pierwszej kolejce pokonał Bolognę 2:0, a w drugiej kolejce rozbił Torino 4:1.

Już po dziesięciu minutach goście otrzymali rzut karny, po tym jak Rui Patricio sfaulował Rubena Loftusa-Cheeka. Na gola jedenastkę zamienił Giroud. Francuz po raz drugi w swojej karierze strzelił gola w sześciu występach z rzędu w pięciu najsilniejszych europejskich ligach. Pierwszy raz dokonał tego w 2015 roku w barwach Arsenalu. 

Roma nie była w stanie się pozbierać, a Milan był bliski drugiej bramki przed przerwą. Uderzenie Christiana Pulisicia świetnie obronił jednak Patricio. 

Trzy minuty po przerwie Portugalczyk nie miał już za to szans przy uderzeniu Leao. Skrzydłowy Milanu akrobatycznie zebrał się do uderzenia z kilku metrów po dośrdkowaniu Davide Calabrii. 

Roma długo nie była w stanie oddać celnego strzału na bramkę nawet po tym jak Fikayo Tomori zobaczył drugą żółtą kartkę po faulu na Andrei Belottim. Pomóc miał w tym Lukaku, którego Jose Mourinho wpuścił na 20 minut przed końcem spotkania. Belg jest wypożyczony z Chelsea na cały sezon. Mógł on wpisać się na listę strzelców już minutę po wejściu na boisko, ale jego strzał minął poprzeczkę. 

Ostatecznie gospodarze zdobyli bramkę w doliczonym czasie gry po uderzeniu Leonardo Spinazzoli, a swoją szansę w końcówce miał też Nicola Zalewski, jednak nie udało mu się doprowadzić do remisu. Mourinho wrócił na ławkę po odbyciu kary z poprzedniego sezonu, ale po spotkaniu odmówił wzięcia udziału w konferencji prasowej.