Wisła Płock rozstaje się ze Śpiączką i Haskiem, ten pierwszy może zostać w Ekstraklasie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wisła Płock rozstaje się ze Śpiączką i Haskiem, ten pierwszy może zostać w Ekstraklasie
Wisła Płock rozstaje się ze Śpiączką i Haskiem, ten pierwszy może zostać w Ekstraklasie
Wisła Płock rozstaje się ze Śpiączką i Haskiem, ten pierwszy może zostać w Ekstraklasie
Profimedia
Eksperyment Nafciarzy nie wypalił: sprowadzeni w lutym piłkarze nie podnieśli jakości drużyny i po spadku muszą odejść. Bartosz Śpiączka może zaczepić się jeszcze w Ekstraklasie, zainteresowana ma być Stal Mielec.

Po spadku z PKO BP Ekstraklasy, jeszcze jesienią niewyobrażalnym, Wisła Płock informuje o zakończeniu współpracy z kolejnymi piłkarzami. W czwartek klub wydał komunikaty o rozstaniu z napastnikiem Bartoszem Śpiączką i pomocnikiem Martinem Haskiem.

Obaj byli częścią wiosennych zabiegów mających na celu wzmocnienie kadry przed drugą połową sezonu i żaden z nich nie wpisał się w drużynę. 31-letni Śpiączka w 13 meczach strzelił dwa gole i asystował przy trzecim, co – biorąc pod uwagę ofensywną niemoc Wisły – nie jest najgorszym z wyników.

Martin Hasek, pomimo doświadczenia w Sparcie Praga czy Wuzrburger Kickers, tylko trzykrotnie wybiegał na boisko. Czech przyszedł do Płocka jako wolny zawodnik i nie ma w tej chwili informacji, do jakiego klubu mógłby trafić.

Inaczej jest ze Śpiączką, który jest jeszcze przed rok związany z Koroną Kielce. Sęk w tym, że w Kielcach już wcześniej nie pasował do koncepcji i chętnie odstąpią zawodnika innej drużynie. Równolegle z informacją o jego odejściu z Petry pojawiły się doniesienia, że zainteresowana nim jest Stal Mielec.

Podkarpacka drużyna cierpi na poważne osłabienie ofensywy odkąd kadrę opuścił w styczniu główny strzelec bramek, Salid Hamulić. Na razie jednak nie ma potwierdzenia ze strony Stali.