Co prawda nie ogłosił on wszystkich 26 nazwisk, ale poinformował o 21 zawodnikach, którzy pojadą z nim na mistrzostwa świata. Co do pozostałej piątki trener daje sobie jeszcze czas, ponieważ do ostatecznego terminu ogłaszania powołań, który wyznaczyła FIFA, jest jeszcze kilka dni. Można się jednak domyślać, że gracze pierwszego składu, którzy są przewidywani do regularnej gry na mistrzostwach świata, znaleźli się już w gronie powołanych.
Wśród nich jest chociażby Christian Eriksen, który wraca na wielki turniej, po tym jak w trakcie meczu z Finlandią na Euro 2020 dostał ataku serca. Przez kilka kolejnych miesięcy nie mógł grać w piłkę, a zasady Serie A zabraniały mu gry dla Interu, z uwagi na rozrusznik serca, który ma wszczepiony po sytuacji z mistrzostw Europy.
Lider reprezentacji Danii wrócił jednak do gry, w styczniu podpisał półroczny kontrakt z Brentford, a obecnie gra dla Manchesteru United. W barwach reprezentacji pierwszy raz po powrocie zagrał w marcu tego roku. Od tego czasu zagrał we wszystkich ośmiu spotkaniach swojej kadry, a łącznie ma na koncie 117 występów w narodowych barwach.
Duńczycy w trakcie ubiegłorocznego Euro byli rewelacją turnieju - zaszli do półfinału, w którym dzielnie walczyli z Anglią. Skandynawska reprezentacja może być czarnym koniem także imprezy w Katarze. Wśród powołanych 21 zawodników znajdują się liderzy drużyny sprzed roku, czyli m.in. Kasper Schmeichel (Nicea), Simon Kjaer (Milan), czy Pierre-Emile Hojbjerg (Tottenham).
Swoje zmagania na mundialu Duńczycy rozpoczną meczem z Tunezją. Później czekają ich starcia z Francją i Australią.
Dotychczasowo powołani zawodnicy reprezentacji Danii na mundial:
Bramkarze: Kasper Schmeichel, Oliver Christensen;
Obrońcy: Simon Kjaer, Joachim Andersen, Joakim Maehle, Andreas Christensen, Rasmus Kristensen, Jens Stryger Larsen, Victor Nelsson, Daniel Wass;
Pomocnicy: Thomas Delaney, Mathias Jensen, Christian Eriksen, Pierre-Emile Hojbjerg;
Napastnicy: Andreas Skov Olsen, Jesper Lindstrom, Andreas Cornelius, Martin Braithwaite, Kasper Dolberg, Mikkel Damsgaard, Jonas Wind.