Zajc liderem na półmetku walki o tytuł mistrza świata w lotach. Żyła blisko podium

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Zajc liderem na półmetku walki o tytuł mistrza świata w lotach. Żyła blisko podium
Piotr Żyła traci nieco ponad osiem punktów do medalu na mistrzostwach świata w lotach
Piotr Żyła traci nieco ponad osiem punktów do medalu na mistrzostwach świata w lotachProfimedia
Timi Zajc prowadzi po dwóch z czterech serii walki o mistrzostwo świata w lotach narciarskich. Słoweniec wyprzedza Stefana Krafta i Johanna Andre Forfanga. Piotr Żyła jest szósty, a Aleksander Zniszczoł dziewiąty. Do kolejnych serii awansowali też Dawid Kubacki i Paweł Wąsek.

Prowadzenie Zajca, dwóch Polaków w "10" 

Podczas mistrzostw świata w lotach reprezentacje mogły wystawić maksymalnie czterech skoczków. Wyjątkiem byli Norwegowie, ponieważ wśród nich był obrońca tytułu – Marius Lindvik. Oni mogli mieć na liście startowej pięciu reprezentantów. Ostatecznie na belce widzieliśmy 44 z 47 skoczków, bo aż trzech zostało zdyskwalifikowanych przed startem. 

Pierwsza seria mistrzostw świata w skokach narciarskich rozpoczęła się z 23. belki, ale warunki na skoczni były zmienne. Początkowi zawodnicy mieli wiatr w plecy, ale po upadku 12. na liście Erika Belshawa została obniżona na 22. platformę. Amerykanin miał już podmuchy pod narty. 

Znakomicie trafił 16. na liście Niko Kytosaho. Fin wykorzystał silny wiatr z przodu, skoczył aż 232.5 metra i objął zdecydowane prowadzenie. Po jego próbie obniżono belkę na 21. poziom i na tym pozostała już do końca. 

Pierwszym z Polaków był Paweł Wąsek. On uzyskał 204.5 metra, miał odjęte 11.8 pkt za sprzyjające warunki i dodane 11.2 pkt za obniżoną belkę, co dało mu 26. miejsce po pierwszej serii i awans do trzech kolejnych. Bardzo dobrze spisał się Aleksander Zniszczoł. On uzyskał 223 metry, ale miał słabsze warunki. Odjęto mu tylko 5.3 pkt, co pozwoliło mu objąć prowadzenie wspólnie z Kytosaho, a łącznie dawało siódme miejsce po 1. serii.

Gorzej poradził sobie Dawid Kubacki. On skoczył 205.5 metra, odjęto mu 4 pkt za wiatr, co pozwoliło wywalczyć awans, ale dawało dopiero 22. miejsce. Rewelacyjnie spisał się natomiast Piotr Żyła. On miał wiatr w plecy i dodano mu 1.7 pkt, a uzyskał 217 metrów i to dawało mu szóste miejsce z niewielką stratą do podium. 

Na czele znajdował się Timi Zajc (228.5m, +2.4 za wiatr), za nim plasował się Stefan Kraft (225.5, -0.1 za wiatr), a trzeci był Lovro Kos (222m, +3.0 za wiatr). Udział w zawodach zakończył m.in. Manuel Fettner, który miał ogromne problemy w powietrzu, a zdyskwalifikowany został Halvor Egner Granerud.  

Zdecydowane prowadzenie Zajca na półmetku. Żyła w walce o podium 

Na początku drugiej serii belka wróciła na 23. stopień, ponieważ zawiewało mocno z tyłu. Nie poradził sobie z tym Paweł Wąsek, który uzyskał tylko 147.5 metra, miał dodane nieco ponad 7 punktów i spadł na ostanie – 29. miejsce, ponieważ zdyskwalifikowany został Ren Nikaido

Dawid Kubacki trafił na nieco korzystniejsze warunki. Miał dodane zaledwie 3.5 pkt, ale skoczył 203 metry, co pozwoliło mu objąć prowadzenie po swojej próbie, ale od razu wyprzedził go Marius Lindvik, który lądował trzy metry dalej i prowadził po skokach 10 zawodników. Kubacki przesunął się z 22. miejsca na 18. pozycję. Norweg jednak poniósł już potężne straty i nie obroni tytułu. 

Michael Hayboeck, który zajmował dziewiąte miejsce po pierwszej serii, skoczył 210.5 metra, miał dodane 14.9 pkt i wyprzedził swojego rodaka Jana Hoerla. Świetny skok oddał Niko Kytosaho. Fin uzyskał 218.5 metra, co dało mu prowadzenie. 

Aleksander Zniszczoł uzyskał 215.5 metra, ale miał 0.0 za wiatr, ale dało mu to 9. miejsce na półmetku zmagań. Piotr Żyła skoczył aż 220.5 metra, ale stracił na notach, miał dodane 7.6 pkt za wiatr i o 0.7 pkt wyprzedził Kytosaho.

Andreas Wellinger lądował o dwa metry bliżej niż Piotr Żyła, a miał dodane 11.4 pkt za wiatr i dużo wyższe noty, co dało mu prowadzenie o 8 punktów przed Polakiem. Johann Andre Forfang skoczył 220 metrów, ale miał dodane 8.6 pkt, co dało mu notę wyższą o 0.5 pkt od Niemca i Norweg prowadził przed ostatnią trójką. 

Lovor Kos nie poradził sobie z wiatrem w plecy. Uzyskał 210 metrów, miał dodane 10.4 pkt i wyprzedził Żyłę o 0.8 pkt, ale spadł na piąte miejsce. Stefan Kraft skoczył 219 metrów, dodano mu 8 punktów za niekorzystny wiatr i o 4.8 pkt wyprzedził Forfanga. 

Liderem na półmetku walki o mistrzostwo świata był zdecydowanie Timi Zajc. Słoweniec wylądował na 227. metrze, ale dodano mu tylko 1.1 pkt, co spowodowało, że wyprzedzał Stefana Krafta o 12.3 pkt. 

Piotr Żyła ostatecznie po dwóch z czterech serii walki o mistrzostwo świata traci 25.6 pkt do lidera, ale już tylko 8.5 pkt. Aleksander Zniszczoł jest dziewiąty ze stratą 35.7 pkt do Zajca. 

Trzecia i czwarta seria walki o mistrzostwo świata w lotach są zaplanowane na sobotę. W niedzielę ma odbyć się konkurs drużynowy.