Dyskwalifikacja dla Rublowa w półfinale w Dubaju. Rosjanin nie wytrzymał na finiszu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dyskwalifikacja dla Rublowa w półfinale w Dubaju. Rosjanin nie wytrzymał na finiszu

Rubljov psychicznie nie mógł znieść zakończenia półfinałowej walki z Bublikiem.
Rubljov psychicznie nie mógł znieść zakończenia półfinałowej walki z Bublikiem.Profimedia
Andriej Rublow straci wszystkie punkty i pieniądze za swój półfinałowy występ w Dubaju i opuści pierwszą piątkę rankingu. Finalista dwóch ostatnich edycji nie wytrzymał psychicznie końcówki półfinałowego starcia z Aleksandrem Bublikiem i został zdyskwalifikowany przy stanie 7:6, 6:7, 5:6 za złe zachowanie i przekroczenie linii w dyskusji z sędzią liniowym. W sobotnim finale Bublik zmierzy się z broniącym tytułu Daniiłem Miedwiediewem lub pogromcą Huberta Hurkacza, Ugo Humbertem.

Bublik - Rublow 6:7(4), 7:6(5), 6:5 / dyskwalifikacja

Andriej Rublow jest znany ze swoich napadów złości. Jednak po ostatnim występie w Dubaju wydaje się być zdeterminowany, aby popracować nad swoim zachowaniem podczas meczów. Nie jest tajemnicą, że strona mentalna jest największą słabością drugiego obecnie w rankingu rosyjskiego tenisisty.

Incydent i późniejsza dyskwalifikacja mogły w ogóle nie mieć miejsca. W piątkowym półfinale pięciosetowego turnieju w Dubaju Rublow prowadził z Alexandrem Bublikiem 4:2 w decydującym secie i miał trzy break pointy. Stracił jednak prowadzenie i przy stanie 6:5 nie zdołał doprowadzić do napiętej końcówki meczu. Zajmujący obecnie piąte miejsce w rankingu zawodnik przekroczył linię, krzycząc na sędziego liniowego.

Rublow poskarżył się sędziemu liniowemu na sporną piłkę i wskazywał, że był to out. Nie wybrał jednak najlepszego sposobu na przekazanie swoich uczuć jednemu z sędziów. Gestykulował i unosił się. Rosyjskojęzyczny sędzia zgłosił Rublowa i powiedział, że przeklął go po rosyjsku. Z dostępnych nagrań wynika jednak, że Rublow mówił po angielsku.

Ale w zasadzie nie ma znaczenia, w jakim języku mówił, ponieważ swoim zachowaniem przekroczył przyjętą, choć niepisaną granicę przyzwoitości. W trakcie wymiany argumentów na kort przybył nadzorca i powiedział Rublowowi, że został zdyskwalifikowany za swoje zachowanie.

Jego przeciwnik Bublik również był zszokowany i próbował przekonać supervisora do kontynuowania meczu. Ten jednak był bezlitosny i nie zmienił swojej decyzji.