Sinner i Tsitsipas w półfinale w Monte Carlo, Djoković zagrał "dla Hurkacza"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sinner i Tsitsipas w półfinale w Monte Carlo, Djoković zagrał "dla Hurkacza"
Sinner i Rune uścisnęli sobie dłonie
Sinner i Rune uścisnęli sobie dłonie Reuters
Rozstawiony z numerem drugim Jannik Sinner pokonał w piątek Holgera Rune 6:4, 6:7(6), 6:3 w ćwierćfinale turnieju Monte-Carlo Masters, po tym jak jego duński przeciwnik obronił dwa punkty meczowe. Swój mecz wygrał także Novak Djoković, a eliminacja De Minaura oznacza, że Hubert Hurkacz nie straci swojej pozycji rankingowej na rzecz Australijczyka.

Najwyżej rozstawiony Novak Djoković awansował do półfinału po ciężkiej walce i zwycięstwie 7:5, 6:4 nad rozstawionym z nr 11 Australijczykiem Alexem de Minaurem. Jest to pierwszy półfinał Serba od 2015 roku, co czyni go najstarszym półfinalistą w historii turnieju. Djoković wyprzedził również Rafę Nadala, który ma na koncie 77 półfinałów Masters 1000.

"To było trudne dla nas obu. To jeden z najszybszych graczy w tourze. Odbiera wiele piłek, których nie sięga 99% graczy" - powiedział Djoković. "Zaskoczył mnie kilkoma podaniami.

"Powiedział przy siatce, że gramy brzydko, w drugim secie myślę, że faktycznie nie graliśmy na wysokim poziomie. Wciąż... zwycięstwo to zwycięstwo. Cieszę się, że przeszedłem. Jestem bardzo szczęśliwy, że wróciłem do półfinału, minęło trochę czasu. Uwielbiam ten turniej... kolejny półfinał, nie mogę się go doczekać".

Djoković zmierzy się z Francuzem Ugo Humbertem lub Norwegiem Casperem Ruudem, którzy jeszcze grają w piątkowy wieczór.

Rune pokonał Sinnera w półfinale w zeszłym roku, ale tym razem to drugi najwyżej rozstawiony zwyciężył, osiągając piąty półfinał w tyluż turniejach w tym roku. Rune rozegrał w czwartek dwa mecze, najpierw kończąc starcie z Sumitem Nagalem, a następnie 3,5-godzinny thriller z Grigorem Dimitrowem, w którym wybronił dwa punkty meczowe, a oba mecze były bardzo zacięte.

Nie wyglądał na zmęczonego w starciu z mistrzem Australian Open w pełnym słońcu, ale mierzył się także z tłumem, który wykrzykiwał i gwizdał na niego, podczas gdy on również kłócił się z sędzią prowadzącym o decyzje.

"Gra przeciwko niemu nigdy nie jest łatwa, zwłaszcza w takich okolicznościach. Jestem bardzo szczęśliwy, że dziś wygrałem, ale przede wszystkim chodzi o mój poziom fizyczny - dziś go podniosłem" - powiedział Sinner. "To może się zdarzyć (Rune atakujący sędziego i tłum), nie ma w tym nic złego. Można narobić trochę chaosu, ale to wszystko jest częścią procesu uczenia się".

Sinner wygrał pierwszego seta i wydawało się, że drugiego wygra 6:4, ale Rune ponownie obronił dwa punkty meczowe - jeden wspaniałym winnerem z forhendu w poprzek kortu - zanim wyrównał stan rywalizacji. Ostatni set toczył się przy serwisie aż do stanu 4:3, kiedy to Sinner wykorzystał decydujący break point po tym, jak Rune popełnił kosztowny podwójny błąd.

Sinner zmierzy się z 12. rozstawionym Stefanosem Tsitsipasem, który pokonał Karena Chaczanowa 6:4, 6:2 w rewanżu za zeszłoroczny półfinał Australian Open. Grek chce wrócić do formy po bardzo mieszanych wynikach w 2024 roku. Tsitsipas przybył na turniej z bilansem 11-6 zwycięstw i porażek w tym roku, ale ma miłe wspomnienia z Monte-Carlo Masters, gdzie zdobył tytuł w 2021 i 2022 roku.

Wzmocniony silnym pierwszym serwem, Tsitsipas rozrzucał Chaczanowa po korcie, wykorzystując cztery break pointy i kończąc jego passę. Wyśrubował przy okazji swój bezpośredni bilans z Rosjaninem do 8-1.

"Skłamałbym, gdybym powiedział, że wyjście na ten kort nie wiąże się z dobrymi wspomnieniami... To coś, czemu przypisuję niektóre z moich występów tutaj na przestrzeni czasu" - powiedział Tsitsipas. "Wracam tutaj i jakby na nowo przeżywam te wspomnienia z przeszłości. Dobrze się czuję, gdy mogę grać przed taką publicznością i starać się dążyć do doskonałości w swojej grze".