Hiszpański defensywny pomocnik wystąpił wczoraj w swoim 46. El Clasico, przebijając tym samym wyczyn Leo Messiego i Sergio Ramosa, którzy po dwóch stronach barykady uzbierali w trakcie kariery po 45 takich występów. Były obrońca Realu Madryt i argentyński lider Barcelony z ostatnich lat grają teraz razem w Paris Saint-Germain, jednak wciąż nie jest powiedziane, że któryś z nich jeszcze nie polepszy swojego dorobku w El Clasico. 

Niemal na pewno zrobi to za to sam Busquets. Już 19 marca Katalończycy zmierzą się bowiem z Realem w spotkaniu w ramach La Liga, a na początku kwietnia dojdzie do półfinałowego rewanżu w Pucharze Króla. Jeśli nie wydarzy się więc nic niespodziewanego, Busquets skończy ten sezon z 48 występami w El Clasico. Wciąż nie wiadomo, jaką decyzję o swojej karierze podejmie wówczas Hiszpan.

Pomocnik Barcelony z żadnym zespołem nie mierzył się częściej w trakcie swojej kariery. Pierwszy raz zagrał z Realem Madryt jeszcze w 2008 roku. W trakcie wszystkich swoich lat w Barcelonie ominął tylko dwa mecze przeciwko Królewskim, które przesiedział na ławce rezerwowych.