Owieczkin ustanowił rekord rozgrywek NHL. Washington Capitals z kolejną wygraną

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Owieczkin ustanowił rekord rozgrywek NHL. Washington Capitals z kolejną wygraną
Owieczkin ustanowił rekord rozgrywek NHL. Washington Capitals z kolejną wygraną
Owieczkin ustanowił rekord rozgrywek NHL. Washington Capitals z kolejną wygranąPAP
Aleksandr Owieczkin zdobył jedną z bramek dla Washington Capitals w wygranym 2:1 wyjazdowym meczu z Detroit Red Wings. Rosjanin ustanowił rekord hokejowej ligi NHL, strzelając 30. gola w 18. sezonie.

38-letni Owieczkin poprawił osiągnięcie, które dotąd należało do kanadyjskiego napastnika Mike'a Gartnera, który w 17 sezonach zdobył 30 bramek.

"Dzieliliśmy ten rekord przez bardzo krótki czas i jestem za to bardzo wdzięczny, ale teraz należy on do ciebie. Masz wiele rekordów w NHL i jest jeden ważny, którego jeszcze nie zdobyłeś. Powodzenia" - napisał Gartner, a komentarz zawodnika przytoczyły służby prasowe Capitals. Hokeista grał w barwach tego klubu latach 1979-1989.

Owieczkin powiększył liczbę zdobytych bramek w klasyfikacji wszech czasów NHL do 852. Ustępuje tylko Kanadyjczykowi Wayne'owi Gretzky'emu - 894.

Dwa wtorkowe mecze zakończyły się dogrywkami. W obu przypadkach przyniosły korzystne wyniki gościom. Winnipeg Jets pokonali Nashville Predators 4:3, a Calgary Flames zwyciężyli San Jose Sharks 3:2.

Predators co prawda przegrali, ale i tak mogli świętować awans do fazy play off. Do szczęścia brakowało im bowiem punktu. Ten zapewniły trafienia w trzeciej tercji Spencera Stastneya i Ryana O'Reilly'ego, które doprowadziły do remisu. Bramkarz Jets Connor Hellebuyck wybronił aż 45 strzałów.

W kalifornijskim San Jose los obu zespołów, Sharks i Calgary Flames, został już dawno przesądzony. Oba nie zagrają w drugiej fazie sezonu, co najwyżej mogą poprawić sobie statystyki.

Zajmujący ostatnie miejsce w lidze Sharks przegrali cztery z pięciu spotkań. Jeśli Chicago Blackhawks wygrają w środę z St. Louis Blues, to zespół San Jose będzie miał 25,5 procent szans na wylosowanie numeru pierwszego w tegorocznym drafcie.