Hurkacz bronił piłki meczowej, ale awansował do półfinału turnieju ATP w Marsylii

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Hurkacz bronił piłki meczowej, ale awansował do półfinału turnieju ATP w Marsylii

Hubert Hurkacz pokazał charakter, obronił piłkę meczową i awansował do półfinału turnieju ATP w Marsylii
Hubert Hurkacz pokazał charakter, obronił piłkę meczową i awansował do półfinału turnieju ATP w MarsyliiProfimedia
Hubert Hurkacz w dramatycznych okolicznościach awansował do półfinału turnieju ATP w Marsylii. Polak bronił piłki meczowej w tie-breaku trzeciego seta, ale ostatecznie wygrał to spotkanie.

Mecz rozpoczął się bardzo źle dla Hubert Hurkacza, który przegrał swój serwis. Jednak w kolejnym gemie odrobił stratę. Następne przełamanie nastąpiło przy stanie 3:2. Był to moment przełomowy, bo wtedy Polak wyszedł na prowadzenie 4:2. Obaj tenisiści pewnie utrzymali swoje podania i Hurkacz wygrał 6:3.

Druga partia przyniosła jedno przełamanie. Przy stanie 1:2 Hurkacz nie dał rady utrzymać swojego podania. Polak w dalszej części seta miał dwie szanse na odwrócenie wyniku, ale ich nie wykorzystał i tym razem to on przegrał 3:6.

Trzeci set układał się dobrze dla najlepszego polskiego tenisisty, bo w czwartym gemie przełamał Szweda i prowadził 3:1. Jednak szybko stracił tę przewagę i Ymer doszedł do stanu 3:3. Obaj później trzymali się swojego podania i tak było do wyniku 5:5. Wtedy zrobiło się bardzo gorąco, bo przy serwisie Polaka był break point. Hurkacz jednak wybronił się dobrą akcją przy siatce i wygrywającym uderzeniem.

O losach spotkania decydował tie-break. Przy stanie 2:2 Hurkacz stracił punkt przy serwisie i na krótką przerwę schodził, przegrywając 2:4. Polak odrobił stratę chwilę później, ale następnie fatalnie zachował się przy siatce i ponownie Szwed miał dwa punkty przewagi. Mikael Ymer prowadził 5:4 i miał dwa swoje podania.

Hurkacz zagrał agresywniej i zmusił rywala do błędu, wyrównując tym samym wynik na 5:5. Polak obronił piłkę meczową dobrym serwisem i na zmianę stron tenisiści schodzili, remisując 6:6. Po krótkiej przerwie zaserwował asa i tym razem, to on miał piłkę na skończenie spotkania. Ostatnia akcja była bardzo wyrównana. Ymer nie wykorzystał swojej szansy i to Polak mógł cieszyć się ze zwycięstwa.

Rywalem Huberta Hurkacza w półfinale będzie zwycięzca meczu Alexander Bublik – Grigor Dimitrov. 

Hubert Hurkacz (1) – Mikael Ymer 6:3; 3:6; 7:6(6)