Gospodarze z Teksasu bardzo dobrze zaczęli, ponieważ w pierwszej kwarcie wyszli na 15-punktowe prowadzenie, ale w połowie drugiej kwarty Jazz ich dogonili i gospodarze nie byli w stanie odrobić tych strat już do końca meczu. W trzeciej kwarcie potrafili zbliżyć się na jeden punkt mniej od rywali, ale ani razu nie doprowadzili już do remisu. 

Sochan zdobył bardzo solidne 19 punktów, do których dołożył pięć zbiórek i trzy asysty. Trafił siedem na 10 rzutów z gry, w tym trzy z czterech za trzy punkty. Do tego nie popełnił żadnej straty i miał dwa faule. 

Liderem Spurs był tym razem wchodzący z ławki Keldon Johnson, który zdobył 26 punktów. Większą zdobycz od Polaka zapisał też na swoim koncie Devin Vassell - autor 22 oczek.

Najwięcej punktów w meczu zdobył jednak Lauri Markkanen, który poprowadził Jazz do zwycięstwa zdobywając 31 punktów. 

Dla Spurs była to piąta porażka z rzędu. Podopieczni Gregga Popovicha mają bilans czterech zwycięstw i 25 porażek.