Ben Lederman podczas poniedziałkowej konferencji podkreślił, że był mocno zaskoczony powołaniem do reprezentacji Polski prowadzonej przez Fernando Santosa.
"To było dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie, bo przed konferencją prasową trenera nie miałem pojęcia o tym, że zostanę powołany. To dla mnie duży honor, żeby być na tej liście. Jestem tutaj, żeby pokazać swoje najlepsze strony i liczę, że dostanę szasnę w którymś z meczów i wykorzystam ją na maksa" - powiedział Lederman.
W dalszej fazie swojej wypowiedzi zawodnik Rakowa Częstochowa wypowiedział się na temat stanu swojego zdrowia, bowiem z powodu urazu Lederman nie wystąpił w ostatnim meczu ligowym przeciwko Cracovii.
"Miałem uraz przed ostatnim spotkaniem i nie zagrałem, by nie ryzykować pogorszenia sytuacji. Jestem tutaj, bo jestem zdrowy i chce jak najwięcej czasu spędzić na boisku" - podkreślił zawodnik Rakowa.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski rozegra w marcu dwa mecze w eliminacjach do Euro 2024. 24 marca podopieczni Fernando Santosa zmierzą się z Czechami, natomiast trzy dni później skrzyżują swoje siły z Albanią.