Nastawienie gospodarzy, w ocenie 29-latka, wydawało się być głównym problemem: "Normalnie musisz być w ogniu przeciwko BVB, a dzisiaj w ogóle tego nie pokazaliśmy. Można było odnieść wrażenie, że był to mecz towarzyski" - powiedział zirytowany Kimmich: "Mieliśmy krótki tydzień z powodu przerwy reprezentacyjnej. Ale to nie jest wytłumaczenie, oczekuję, że wszyscy będą w pełni czujni, gdy sędzia zagwiżdże".
Sprawdź statystyki meczu Bayern Monachium - Borussia Dortmund
Tuchel gratuluje tytułu Bayerowi
Nieco później odchodzący trener Bayernu, Thomas Tuchel, również odpowiadał na pytania dziennikarzy. 50-latek mógł tylko zgodzić się ze stwierdzeniem Kimmicha: "To nie był wysoki poziom przez cały mecz, nie dostosowaliśmy się do BVB. Wyraźnie brakowało nam pasji" - wyjaśnił swoją opinię Tuchel.
Trudno mu było ukryć frustrację: "W ostatnich tygodniach pokazaliśmy, że możemy i chcemy. Pokazaliśmy, że taki mecz nie odchodzi, wyciągamy wnioski. A teraz zrobiliśmy to ponownie. Mieliśmy w głowie coś zupełnie innego i nie udało nam się tego zrealizować na boisku".
Według byłego zwycięzcy Ligi Mistrzów, rozgrywki o mistrzostwo Niemiec właśnie się skończyły: "Mistrzostwo jest rozstrzygnięte. Nie mamy już nadziei, nie musimy nic o tym mówić" - powiedział Tuchel jasno i z pozdrowieniami dla konkurencji: "Gratulacje dla Leverkusen".