Czy Messi żegna się kadrą? "To moje ostatnie mecze dla Argentyny i cieszę się nimi"

Argentyna - Kanada 2:0

Po słabym występie przeciwko Ekwadorowi, Messi ponownie zabłysnął w niebiesko-białych barwach. W ćwierćfinale odnowił swoją legendarną współpracę z Angelem Di Marią i napastnikiem Julianem Alvarezem, przypieczętowując zwycięstwo bramką w 51. minucie.

"Przeżywam ostatnie Copa America, tak jak robiłem to na innych mistrzostwach świata. To moje ostatnie mecze i cieszę się nimi maksymalnie" - powiedział TyC Sports po tym, jak po raz kolejny trafił do siatki w narodowych barwach i zapewnił Argentynie awans.

Messi, który obecnie przywdziewa koszulkę Interu Miami w MLS, nie ogłosił jeszcze, czy będzie to jego ostatni mecz w reprezentacji narodowej, czy też zagra również w Mistrzostwach Świata 2026, których finał odbędzie się w New Jersey. Trener Argentyny Lionel Scaloni prosi o spokój.

"Musimy zostawić go w spokoju. On wie, że to nie my zamkniemy przed nim drzwi. Może zostać z nami tak długo, jak chce, nawet jeśli przejdzie na emeryturę... Niech zdecyduje, jak chce" - podkreślił selekcjoner.

Messi ma szansę na zdobycie trzeciego tytułu z rzędu z reprezentacją narodową po triumfie w Mistrzostwach Ameryki Południowej w 2021 roku i wygraniu Mistrzostw Świata w 2022 roku. Ośmiokrotny zdobywca Złotej Piłki traktuje to osiągnięcie jako satysfakcję za trudne, jałowe lata, które spotkały drużynę.

"Prawda jest taka, że to szalone, czego dokonała ta grupa, czego dokonała reprezentacja Argentyny. Po tym wszystkim nadaje to wartość turniejom, w których grałem i staremu pokoleniu" - powiedział Messi, chwaląc zarówno weteranów Di Marię, jak i Nicolasa Otamendiego.

Chociaż Argentyna nie namęczyła się zbyt wiele w półfinale przeciwko Kanadzie, były napastnik Barcelony uznał spotkanie za trudny test. "To trudne Copa, wyrównane, z bardzo złymi boiskami, wysokimi temperaturami i silnymi drużynami. Cieszymy się, że znów jesteśmy w finale" - dodał.

Bramkarz Emiliano Martinez dodał, że choć są mistrzami świata, to radość z rywalizacji o złoto jest tak intensywna jak zawsze. "To dla mnie powód do dumy - jako Argentyńczyka - grać w kolejnym finale. Czuję się jak za pierwszym razem" - podsumował.