Niedzielny mecz Eredivisie pomiędzy Ajaxem i Utrechtem na Johan Cruyff ArenA nie odbędzie się ze względów bezpieczeństwa. Zdecydowały tak w poniedziałek władze miasta.
"Bezpieczeństwo zawodników, kibiców i porządek publiczny w mieście nie mogą być zagwarantowane bez znaczących wysiłków policji" - poinformowały władze Amsterdamu, prezentując znaną już argumentację: nie ma zabezpieczenia policji, nie ma meczu.
Rozważano również możliwość gry za zamkniętymi drzwiami. "Ale nawet wtedy ryzyko niepokojów i niebezpiecznych sytuacji jest zbyt duże, aby podjąć je bez ewentualnego rozmieszczenia policji" - dodano w oświadczeniu miasta.
Ajax powiedział, że jest rozczarowany, ponieważ uważa, że mecz mógł się odbyć bez udziału policji "dzięki dodatkowym środkom i dobrym porozumieniom między oboma klubami i kibicami".
Wcześniej holenderski "Klassieker" Ajaxu na wyjeździe z Feyenoordem 1 września został odwołany przez władze Rotterdamu z powodu planowanego strajku policji. Holenderska policja od maja prowadzi kampanię na rzecz lepszych warunków przechodzenia na wcześniejszą emeryturę, wystawiając mniej mandatów, zamykając posterunki policji dla potrzebujących i organizując głośne protesty z użyciem syren.
Policja ogłosiła, że nie będzie obecna na meczu Ajaxu z Utrechtem, na którym w zeszłym sezonie doszło do starć między kibicami. Związek zawodowy policjantów zapowiedział, że strajki będą kontynuowane, jeśli nie będzie wystarczających perspektyw na przełom w sporze o wcześniejsze emerytury.