Zwycięstwo na wyjeździe dało Hiszpanii dorobek 18 punktów po siedmiu meczach i samodzielne prowadzenie w grupie eliminacyjnej. Drużyna Luisa de la Fuente powiększyła dwupunktową przewagę nad Szkocją, która również ma pewny awans na Euro 2024. Drużyna z drugiego miejsca niespodziewanie zremisowała 2:2 z Gruzją w Tbilisi (remis ratując dopiero w końcówce!).

Cypr już przed meczem był bez szans na awans, zajmuje ostatnie miejsce w grupie i nie zdobył jeszcze choćby punktu. Bilans bramkowy gospodarzy wygląda koszmarnie - przy trzech golach strzelonych mają aż 28 goli bagażu.

W ostatniej kolejce spotkań, w najbliższą niedzielę, Hiszpania podejmie Gruzję na Estadio José Zorrilla w Valladolid o godzinie 16:45. Ponieważ mają ogromną przewagę nad Szkocją pod względem różnicy bramek (18-9), remis powinien zapewnić Hiszpanom prowadzenie.

Wynik wywalczony z wielką łatwością

W tempie meczu treningowego Hiszpania otworzyła wynik już po pięciu minutach za sprawą 16-letniego Lamine'a Yamala. Otrzymał piłkę w polu karnym, położył bramkarza i obrońcę na ziemi i posłał ją do bramki. Oyarzabal strzelił drugą bramkę w 22. minucie i asystował przy trzeciej Joselu w 28. minucie. Cypryjczycy zostali całkowicie zdominowani w pierwszej połowie, ku rozpaczy licznej widowni.

W drugiej połowie Hiszpanie zmniejszyli swoją intensywność i niewiele atakowali. Cypr wkroczył do gry i wreszcie zdobył bramkę w 75. minucie. Charalampous zagrał świetne podanie do Pileasa, który minął Davida Rayę i rozpoczął osłodził wynik Cypryjczykom.