Jaki sposób ma Santos na pokonanie Wysp Owczych? "Chłodna głowa i gorące serce"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Jaki sposób ma Santos na pokonanie Wysp Owczych? "Chłodna głowa i gorące serce"
Jaki sposób ma Santos na pokonanie Wysp Owczych? "Chłodna głowa i gorące serce"
Jaki sposób ma Santos na pokonanie Wysp Owczych? "Chłodna głowa i gorące serce"PAP
"Chłodna głowa i gorące serce" - to zdaniem selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski Fernando Santosa sposób na pokonanie w czwartek Wysp Owczych w meczu eliminacji mistrzostw Europy.

"Atmosfera jest fantastyczna, wszyscy są bardzo zaangażowani. Skupiliśmy się na tych kilku treningach bardziej na kwestiach mentalnych niż piłkarskich, uznaliśmy, że to ważniejsze. Wszystko już przegadaliśmy, wyjaśniliśmy różne sprawy" - powiedział Santos na konferencji prasowej.

"Na boisku przez 90, nieraz nawet 96 czy 97 minut, trzeba być skoncentrowanym i walczyć, pokazać, że mamy pasję. Tego nie może zabraknąć. Trzeba pokazać, że gramy dla kraju, dla rodaków. Jeśli to wszystko będzie, a jestem przekonany, że jutro zawodnicy to pokażą, to szansa, że wygramy jest zawsze duża. Jestem przekonany" - dodał.

Niespełna trzy miesiące temu biało-czerwoni odnotowali jedną z największych wpadek w historii, przegrywając 2:3 z Mołdawią, mimo prowadzenia 2:0 do przerwy.

"Mam nadzieję, że nasza reprezentacja odpowie na odpowiednim poziomie na to, co się ostatnio działo. Chłodna głowa i gorące serce - ważne, żeby to towarzyszyło naszej grze. To warunek, żeby nie powtórzyć tego, co zdarzyło się w pierwszej połowie w Pradze z Czechami i drugiej w Kiszyniowie z Mołdawią. Tam zapomnieliśmy o tym sercu, zapomnieliśmy, że mecze nie kończą się po jednej połowie. Poza tymi pojedynczymi połowami wygraliśmy z Albanią i Niemcami. Gdyby nie te połowy, odbiór naszej pracy i wyniki byłyby całkiem inne" - podkreślił portugalski szkoleniowiec.

Polska - po porażkach z Czechami i Mołdawią oraz wygraną z Albanią - z trzema punktami jest przedostatnia w tabeli grupy E eliminacji mistrzostw Europy.

Sytuacja w
Sytuacja w Flashscore

"Mamy pięć meczów, musimy wszystkie wygrać, ewentualnie cztery wygrać i jeden zremisować, a wtedy pojedziemy na mistrzostwa Europy, czego chcą chyba wszyscy Polacy. Dlatego mamy świadomość, że każdy mecz jest finałem, ale też wiemy, że wszystko wciąż jest w naszych rękach, zależy od nas" - tłumaczył.

Wyspy Owcze jako jedyny zespół nie odniosły jeszcze zwycięstwa w "polskiej" grupie. Z trzech spotkań jedno zremisowały, doznały dwóch porażek i z jednym punktem plasują się na ostatniej pozycji.

"To jednak bardzo dobrze zorganizowana drużyna, prezentuje styl typowo nordycki, taki szwedzko-duński, gra systemem 1-4-4-2. Oni walczą o każdą piłkę przez całe spotkanie. Mam świadomość, jaki to zespół, bo grałem już z innymi reprezentacjami przeciw Wyspom Owczym" - wskazał.

Trener przekazał, że wśród biało-czerwonych nie ma żadnych kłopotów zdrowotnych.

"Nie mam żadnych nowych informacji od sztabu medycznego. Wszyscy będą dziś trenować. Mam nadzieję, że nic się nie wydarzy i będę miał do dyspozycji 25 piłkarzy, z których dwóch pozostanie poza kadrą meczową i będą musieli usiąść na trybunach" - przekazał.

Santos nie chciał odnosić się do kwestii pozasportowych, dotyczących m.in. działaczy PZPN i zachowań. "Moja opinia w tej kwesti nie ma znaczenia. Teraz nie chcę o tym mówić. Jeśli będzie stosowny moment, to się do tego odniosę" - uciął temat.