Gorzkie słowa od prowadzących akademię Górnika, apelują do prezydent Zabrza

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Gorzkie słowa od prowadzących akademię Górnika, apelują do prezydent Zabrza

Gorzkie słowa od prowadzących akademię Górnika, apelują do prezydent Zabrza
Gorzkie słowa od prowadzących akademię Górnika, apelują do prezydent ZabrzaPaweł Janicki, UM Zabrze, MiastoZabrze.pl
"Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy premii dla trenerów zapisanych w uchwale Górnika mówiącej o nagrodzeniu trenerów mających wpływ na szkolenie" – piszą pracownicy akademii Górnika Zabrze. A to tylko jeden z podnoszonych zarzutów.

Kibice Górnika Zabrze od lat nie mają najlepszej opinii o prowadzeniu klubu, którego głównym udziałowcem i gwarantem stabilności pozostaje samorząd Zabrza. Stabilność oznacza jednak, że już kolejny sezon z rzędu 14-krotni mistrzowie są skazani na przeciętność, ocierając się o spadek przynajmniej okresowo.

W ostatnim czasie o problemach Górnika zrobiło się głośniej przy okazji problemów z płynnością finansową – klub zalegał spore sumy piłkarzom. Zobowiązania miały już zostać zapłacone, ale to nie koniec problemów. Właśnie Onet Przegląd Sportowy opublikował treść listu, jaki pracownicy akademii Górnika wystosowali do prezydent Zabrza, Małgorzaty Mańki-Szulik.

Czytamy w nim o niewywiązywaniu się z zobowiązań finansowych wobec pracowników. "Nigdy głośno w mediach nie «chwaliliśmy» się tym, co udało się dzięki naszemu zaangażowaniu oraz naszym przyjaciołom stworzyć, jednak w obliczu przypisywania sobie niektórych sukcesów oraz rozwoju Akademii przez osoby, które na ten rozwój miały znikomy wpływ, jesteśmy zmuszeni głośno powiedzieć prawdę! Nawiązując do wypowiedzi Pana Prezydenta (Krzysztofa Lewandowskiego) o sukcesie, jakim była sprzedaż Dariusza Stalmacha oraz Krzysztofa Kubicy do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy premii dla trenerów zapisanych w uchwale Górnika mówiącej o nagrodzeniu trenerów mających wpływ na szkolenie wyżej wymienionych zawodników" – czytamy w liście.

Nie tylko trenerzy nie otrzymali obiecanych premii za sprzedaż wychowanków, która ratuje klubowy budżet. Z listu wyłania się obraz znacznie szerszych zaniedbań. 

"Zawodnicy oprócz zaproszenia ich na płytę boiska przed meczem z Piastem nie otrzymali nawet drobnego upominku, który na pewno byłby dla nich miłym wyróżnieniem. Do kasy akademii do dnia dzisiejszej wg. naszej wiedzy nie trafiła również kwota 200 000 zł premii za zdobycie mistrzostwa oraz wicemistrzostwa Polski. Od lat stoimy za zasadą, że wspólnie powinniśmy tworzyć jedną wspólna górniczą rodzinę, niestety co jakiś czas działania klubu oraz osób bezpośrednio związanych z Miastem Zabrze dają nam do zrozumienia zupełnie co innego" – piszą autorzy.

Wreszcie, pojawia się też powracający jak bumerang temat infrastruktury. Widoczne na zdjęciu do tego wpisu boisko Koksownik przy ul. Rataja nie istnieje już w takiej formie. Hucznie otwarte w listopadzie 2022 przez prezydent Mańkę-Szulik, już w grudniu straciło balon pneumatyczny i oświetlenie wskutek rozszczelnienia oraz przywalenia śniegiem. 

Inwestycja za 10 milionów złotych do dziś nie została w pełni naprawiona. "Boisko wybudowane na ul. Rataja nie posiada oświetlenia, a co ca tym idzie po zmianie czasu byłoby praktycznie nieużyteczne, gdyby nie nasza inicjatywą montażu oświetlenia. Lampy, które umożliwią nam korzystanie z boiska przez cały rok, montowane są dzięki pomocy wielu życzliwych nam osób pomagających nam bezinteresownie od początku trwania Akademii" – piszą pracownicy zabrzańskiej akademii.