Ostatnio kluby zmienia co pół roku. Jakub Bartkowski jeszcze w styczniu był zawodnikiem Pogoni Szczecin, w rundzie wiosennej grał w Lechii Gdańsk, a teraz dołącza do Warty Poznań.

Nie stałoby się tak, gdyby po spadku gdańszczan z Ekstraklasy nie rozwiązał umowy. Ponieważ jednak 31-latek z Łodzi to zrobił, mógł bez opłat znaleźć nowy klub. W czwartek wieczorem Warta Poznań poinformowała, że to z nią doświadczony obrońca związał się na najbliższe dwa sezony.

"Po odejściu Jana Grzesika szukaliśmy zawodnika na pozycję wahadłowego i chcieliśmy, żeby jego następca był równie jakościowym piłkarzem. Kiedy tylko możemy, staramy się sięgać po Polaków, więc nietrudno się domyślić, że sprowadzenie Kuby było naszym priorytetem" – mówi Tomasz Pasieczny, pełniący obowiązki dyrektora sportowego w poznański klubie.

"Jakub Bartkowski jest znany z tego, że świetnie broni, dobrze «czyta» grę i jest skuteczny w grze w powietrzu. Naturalnie jego miejsce jest z prawej strony boiska, ale dzięki swojemu rozumieniu gry daje nam też opcję ustawienia go jako jednego z trzech środkowych obrońców" – zachwala nowego zawodnika Pasieczny.

Przed podpisaniem umowy Bartkowski przeszedł niezbędne testy. Już w czwartek dołączył do drużyny „Zielonych”, która przebywa na obozie przygotowawczym w Grodzisku Wielkopolskim.

Nowy obrońca Warty Poznań urodził się 7 listopada 1991 roku. Ma 182 cm i waży 74 kg. Jest trzecim wzmocnieniem kadry Zielonych w tym oknie transferowym. Wcześniej umowy z klubem podpisali napastnik, Dario Vizinger i obrońca, Kacper Przybyłko.