Saliba wciąż nie jest gotowy do powrotu. Już za tydzień mecz Arsenalu z Manchesterem City

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Saliba wciąż nie jest gotowy do powrotu. Już za tydzień mecz Arsenalu z Manchesterem City

Saliba wciąż nie jest gotowy do powrotu. Już za tydzień mecz Arsenalu z Manchesterem City
Saliba wciąż nie jest gotowy do powrotu. Już za tydzień mecz Arsenalu z Manchesterem CityReuters
Obrońca William Saliba walczy o powrót po kontuzji do składu Arsenalu, który walczy o tytuł mistrzowski w Premier League. Występ Oleksandra Zinczenki w piątkowym starciu z Southampton również stoi pod znakiem zapytania.

Saliba, który imponował w tym sezonie formą po powrocie z wypożyczenia do Marsylii, nie grał przez ostatni miesiąc, a menedżer Mikel Arteta jest zaniepokojony.

„Obraz nie zmienił się od zeszłego tygodnia. Jeśli chodzi o Williama, musimy jeszcze trochę poczekać. Uraz nie leczy się tak szybko, jak się spodziewaliśmy. To delikatna sprawa i chcemy mieć pewność, że kiedy będzie grał, to nie będzie żadnego ryzyka nawrotu kontuzji" - powiedział Arteta.

Zinchenko ma kontuzję pachwiny, a Arteta powiedział, że były zawodnik Manchesteru City „potrzebuje trochę więcej czasu na wyleczenie urazu”.

Arsenalowi pozostało siedem meczów do końca sezonu Premier League, a zwycięstwo nad Southampton sprawiłoby, że Kanonierzy będą mieć siedem punktów więcej od Manchesteru City w piątkowy wieczór, mając jednak przed sobą starcie z bezpośrednim rywalem, który w tym momencie będzie miał dwa mecze do rozegrania więcej. 

Czołówka tabeli Premier League
Czołówka tabeli Premier LeagueFlashscore

Niektórzy sugerowali, że drużyna Artety rozwiała nadzieje na zdobycie pierwszego tytułu klubu od 2004 roku po tym, jak zmarnowała dwubramkowe prowadzenie i zremisowała 2:2 z Liverpoolem i West Hamem United. Hiszpan jest jednak przekonany, że jego zawodnicy otrząsną się z niepowodzeń przeciwko Southampton.

"Zwroty akcji są częścią życia, zawsze się zdarzają, zwłaszcza w piłce nożnej. Nie zawsze wszystko idzie do przodu po twojej myśli, musisz to wiedzieć i być na to przygotowany. Sposób, w jaki zespół zareagował, był niesamowicie pozytywny i chcemy to zobaczyć jutro wieczorem, kiedy wejdziemy na boisko" - powiedział menedżer Arsenalu. 

Arteta wsparł również Bukayo Sakę, którego spudłowany rzut karny przeciwko West Hamowi okazał się kluczowy dla losów meczu. Zapytany, czy młody skrzydłowy będzie nadal wykonywał rzuty karne, Arteta powiedział: „Tak. Jeśli nie, wyjdę na boisko i rzucę mu piłkę, aby upewnić się, że wykona następny rzut karny”.

Podczas gdy starcie u siebie z drużyną Southampton, które zajmuje ostatnie miejsce w lidze, wygląda idealnie dla Arsenalu, Arteta ostrzega przed samozadowoleniem. „Southampton, po szczegółowej analizie, wywarło na mnie duże wrażenie. Ich wyniki być może nie zawsze były dla nich korzystne, ale to naprawdę dobry zespół”.

Najbliższe mecze Arsenalu
Najbliższe mecze ArsenaluFlashscore

Myśli wszystkich nieuchronnie zmierzają już w kierunku przyszłego tygodnia i starcia Arsenalu z Manchesterem City, które może zadecydować o mistrzostwie Anglii.  Ale Arteta powiedział, że piątkowy mecz jest teraz najważniejszy.

"Odbyliśmy rozmowę i nikt nie rozmawia o tym, co się wydarzy w następną środę. Musimy stać się dla wszystkich naprawdę bardzo nudni, powtarzalni i po prostu skupić się na tym, co mamy teraz do zrobienia" - powiedział Arteta.