Raków chce poszerzyć kadrę atakujących. Dwa młode talenty na liście

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Raków chce poszerzyć kadrę atakujących. Dwa młode talenty na liście

Raków chce poszerzyć kadrę atakujących. Dwa młode talenty na liście: Mykoła Kucharewycz i Camilo Mena
Raków chce poszerzyć kadrę atakujących. Dwa młode talenty na liście: Mykoła Kucharewycz i Camilo MenaProfimedia
Rozmowy z Rakowem Częstochowa potwierdził Mykoła Kucharewycz. W orbicie zainteresowania Medalików ma być również Camilo Mena, który nie odpalił w Jagiellonii i wrócił do mistrza Łotwy.

Od kilku dni przebijały się nieoficjalne informacje, jakoby Raków chciał pozyskać – najlepiej na zasadzie wypożyczenia – ukraińskiego napastnika ESTAC Troyes, Mykołę Kucharewycza

22-letni napastnik nie gra we francuskim klubie, za to na wypożyczeniu do szkockiego Hibernian spisał się całkiem nieźle. Pomimo kontuzji (i jej odnowienia po wymuszonym przedwczesnym powrocie) w 15 meczach strzelił 5 goli.

W sobotni wieczór portal UKRfootball.ua opublikował wywiad z Kucharewyczem, w którym zawodnik już w pierwszym zdaniu potwierdza rozmowy z Medalikami. "Jest zainteresowanie, ale nic jeszcze nie jest podpisane. To mistrz Polski, gra w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, ale na razie jest czekanie, czekanie" – powiedział.

Kucharewycz w chwili strzelenia swojego ostatniego gola, przeciwko Dundee United w kwietniu
Kucharewycz w chwili strzelenia swojego ostatniego gola, przeciwko Dundee United w kwietniuProfimedia

Wysoki napastnik, wychowanek Ruchu Winniki spod Lwowa, to perspektywiczny zawodnik, ale dla Rakowa miałby być wzmocnieniem doraźnym. Wypożyczenie – gdyby do niego doszło – to plan przede wszystkim na sezon, w którym celem jest gra w grupie europejskich pucharów przy jednoczesnej rywalizacji na krajowym podwórku.

Camilo Mena ponownie w Polsce?

Dokładnie takim poszerzeniem kadry Rakowa miałby być Camilo Mena. 20-letni Kolumbijczyk, kilka lat temu uznawany za jeden z największych młodych talentów na świecie przez The Guardian, jest na celowniku częstochowskiego klubu według Filipa Pacudy z Wrocławskich Faktów.

W Białymstoku nie zagrzał miejsca, w Valmierze jest pewniakiem. 19 lipca strzelił gola Olimpiji w Lublanie
W Białymstoku nie zagrzał miejsca, w Valmierze jest pewniakiem. 19 lipca strzelił gola Olimpiji w LublanieProfimedia

Ofensywny pomocnik mogący grać na pozycji napastnika spędził w Polsce ostatnią rundę, gdy miał być doraźnym wzmocnieniem Jagiellonii Białystok. W siedmiu meczach nie strzelił jednak nic i wrócił do dotychczasowego klubu – łotewskiej Valmiery. 

Niepowodzenie misji w Białymstoku nie skreśla Kolumbijczyka. W Valmierze ponownie notuje latem dobre występy, w tym tygodniu strzelił jedynego gola dla mistrzów Łotwy w Lidze Mistrzów przeciwko Olimpiji Lublana.