Gauff po meczu z Fręch: Stawiam sobie za cel szybsze zamykanie meczów w pierwszych rundach

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Gauff po meczu z Fręch: Stawiam sobie za cel szybsze zamykanie meczów w pierwszych rundach
Gauff po meczu z Fręch: Stawiam sobie za cel szybsze zamykanie meczów w pierwszych rundach
Gauff po meczu z Fręch: Stawiam sobie za cel szybsze zamykanie meczów w pierwszych rundachAFP
W nocy polskiego czasu Coco Gauff pokonała w meczu czwartej rundy Australian Open Magdalenę Fręch 6:1, 6:2. Amerykanka awansowała tym samym do ćwierćfinału. Co powiedziała po spotkaniu z Polką?

„Chciałabym, aby każdy mecz przebiegał w miarę łatwo. Wiem, że tak nie jest. Na US Open każdy wygrany przeze mnie mecz był wielką walką. Czasami nie wiem, czy to idealny sposób na wygranie turnieju wielkoszlemowego, ponieważ trzeba przetrwać siedem meczów. Po prostu myślę, że mam do tego odpowiednią zdolność fizyczną i psychiczną" - powiedziała.

Spotkanie z Fręch trwało niewiele ponad godzinę - zakończyło się po 65 minutach. 

„Zaczynając turniej, stawiałam sobie za cel lepsze wyniki w pierwszych rundach. Nie jest to łatwe, ale chciałam zamykać je w dwóch setach i nie obciążać zbytnio ciała i umysłu" - powiedziała. 

Amerykanka odniosła się też do swojej przyszłości. Ma zaledwie 19 lat, a już mówi o swojej długowieczności w tenisie. 

„Prawdopodobnie nie zawsze będę w stanie powrócić do zdrowia tak szybko, fizycznie lub psychicznie, za kilka lat. Myślę, że po prostu się przygotowuję. Wszystko, co robię, zawsze miało na celu przedłużenie mojej kariery” – powiedziała.

„Wiem, że jeśli chodzi o decydujący moment, to niezależnie od tego, czy w początkowych rundach mam długi mecz, czy nie, nadal będę rywalizowała w ten sam sposób i nadal będę czuł się równie dobrze” – powiedziała Gauff.