MImo dobrego ostatniego czasu 27-letniego Zvereva wciąż prześladuje poważna kontuzja więzadła kostki, której doznał w półfinale przeciwko Rafaelowi Nadalowi na Roland Garros dwa lata temu.
"Dwa i pół roku temu, kiedy doznałem kontuzji, nie wiedziałem, czy kiedykolwiek jeszcze zagram na tym poziomie" – powiedział Zverev. "Miałem tak wiele wątpliwości, znaków zapytania, czy kiedykolwiek będę w pierwszej dziesiątce lub pierwszej piątce na świecie".
Dodał: "To, co się zmieniło, to fakt, że cieszę się każdą chwilą na tych pięknych kortach przed tysiącami fanów. Zostało mi to odebrane dwa i pół roku temu i jestem niezwykle szczęśliwy, że mogę teraz grać na tym poziomie. Mam nadzieję, że dam sobie najlepszą szansę na wygraną tutaj".
W 2020 roku był bardzo blisko wygrania US Open, kiedy to o dwa sety wyprzedzał Dominica Thiema. Ostatecznie przegrał w pięciu setach, bo Austriak odwrócił losy meczu.