W środę początek fazy play-off Polskiej Hokej Ligi

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
W środę początek fazy play-off Polskiej Hokej Ligi
W środę początek fazy play-off Polskiej Hokej Ligi
W środę początek fazy play-off Polskiej Hokej Ligi
PZHL
Już w środę rozpoczyna się faza play-off PHL. Mistrz sezonu zasadniczego Comarch Cracovia zagra Zagłębiem Sosnowiec, wicemistrz z Oświęcimia zmierzy się z zespołem z grodu Kopernika. W czwartek do rywalizacji przystąpią pozostałe drużyny: tyszanie zagrają z Marmą Ciarko STS Sanok, a obrońcy tytułu mistrzowskiego z Katowic z JKH GKS Jastrzębie.

W pierwszej parze zdecydowanym faworytem jest Comarch Cracovia. Pasy zmierzyły się z Zagłębiem w niedzielę w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego. Mecz zakończył się wynikiem 6:1, a trzy bramki zdobył Patryk Wronka. Napastnik reprezentacji Polski jest ostatnio w świetnej formie. Wronka wygrał klasyfikację kanadyjską sezonu zasadniczego, lider Cracovii strzelił 19 goli i zaliczył aż 34 asysty.

W starciu Tauron Re-Plast Unia Oświęcim – KH Energa Toruń prawie wszyscy stawiają na biało-niebieskich, którzy dotychczas spisywali się zdecydowanie lepiej od Stalowych Pierników. W dobrej formie jest kapitan reprezentacji Polski Krystian Dziubiński, który został królem strzelców sezonu regularnego – w 37 meczach strzelił 22 gole.

W ostatniej kolejce drużyna z grodu Kopernika sprawiła dużą niespodziankę, pokonują GKS Katowice. - "Dziś liczy się to, co przed nami, a prawdziwych mężczyzn ocenia się nie po tym jak zaczynają, ale jak kończą. Wierzymy w awans do drugiej rundy. To moje nieskrywane marzenie, żeby w końcu sprawić radość toruńskim kibicom i uczcić zbliżające się setne urodziny hokeja w Toruniu" – mówi Michał Kalinowski.

W trzeciej parze GKS Tychy zagra z Marmą Ciarko STS Sanok. Tyszanie na ostatniej prostej wrócili na 3. miejsce w tabeli. W Tychach, jak co sezon, aspiracje są bardzo duże, ale sanoczanie pokazali w tym sezonie, że potrafią wygrywać z każdym zespołem. Ta rywalizacja zapowiada się bardzo ciekawie.

Natomiast hitem ćwierćfinałów PHLckv będzie starcie GKS Katowice z JKH GKS Jastrzębie. W zespole z Katowic błyszczą Bartosz Fraszko, Grzegorz Pasiut i Kanadyjczyk Brandon Magee. Obrońcy tytułu mistrzowskiego ostatnio jednak sobie nie radzą z drużyną prowadzoną przez trenera Roberta Kalabera, selekcjonera reprezentacji Polski. Trzy ostatnie mecze sezonu regularnego wygrał JKH, w tym w trzeciej rundzie pokonał GieKSę 6:0.