Djoković: Na mączce to Alcaraz jest faworytem oraz zawodnikiem, którego chce się pokonać

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Djoković: Na mączce to Alcaraz jest faworytem oraz zawodnikiem, którego chce się pokonać

Djoković: Na mączce to Alcaraz jest faworytem oraz zawodnikiem, którego chce się pokonać
Djoković: Na mączce to Alcaraz jest faworytem oraz zawodnikiem, którego chce się pokonaćAFP
Lider światowego rankingu ATP Novak Djoković powiedział, że Carlos Alcaraz jest tym, którego będzie trzeba pokonać na glinie i że jest on zarazem jednym z głównych faworytów do wygrania Rolanda Garrosa.

Alcaraz zdobył dwa tytuły na kortach ziemnych (w Barcelonie i Madrycie), po tym jak rozpoczął sezon z kontuzjami, a teraz jest gotowy, by przeskoczyć Djokovica na pierwszym miejscu w rankingu po turnieju w Rzymie.

Rafael Nadal, 14-krotny mistrz Rolanda Garrosa, zmaga się z kontuzją biodra, której doznał podczas Australian Open w styczniu i rosną obawy, że Hiszpan może przegapić turniej w Paryżu.

35-letni Djokovic powiedział dziennikarzom w Rzymie, że Alcaraz zasługuje na pierwsze miejsce w rankingu.

„Będzie numerem jeden po tym turnieju, cokolwiek się stanie. Zasłużenie” – dodał. „Grał bardzo imponujący tenis, świetny poziom. Bez wątpienia jest głównym graczem, którego każdy chce pokonać na tej nawierzchni" - powiedział Serb.

„Oczywiście zależy to od tego, czy Nadal zagra we French Open, czy nie. Ale Alcaraz jest jednym z głównych faworytów bez żadnego dylematu” - powiedział Nole.

Djoković, który ominął turnieje na amerykańskich twardych kortach, ponieważ nie był szczepiony na COVID-19, powiedział, że ma nadzieję na ponowne spotkanie z Alcarazem w finale turnieju w stolicy Włoch.

„Zmierzyliśmy się ze sobą tylko raz w zeszłym roku w Madrycie”, powiedział Djoković, który przegrał ten mecz w trzech setach. „Gdybyśmy mieli szansę zmierzyć się tutaj, byłoby to w finale. Myślę, że obaj chcielibyśmy zagrać w finale”.

22-krotny mistrz Wielkiego Szlema, który w piątek zagra z Tomasem Martinem Etcheverrym, powiedział, że pokonał problem z prawym łokciem, który uniemożliwił mu wyjazd do Madrytu.

„Wszystko w porządku. Na tym poziomie zawsze są jakieś rzeczy, które przeszkadzają. To normalne” – powiedział Djoković. „Kiedy nie masz już 25 lat, myślę, że doświadczasz tego trochę częściej niż kiedyś. Powrót do zdrowia zajmuje trochę więcej czasu”.