Djurgardens IF wywalczył zmianę terminarza Pucharu Szwecji

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Djurgardens IF wywalczył zmianę terminarza Pucharu Szwecji
Zmęczeniowe problemy Djurgardens IF
Zmęczeniowe problemy Djurgardens IFPAP
Djurgardens IF znalazł się we wtorek w konflikcie ze szwedzką federacją piłkarską (SvFF), która przesunęła ćwierćfinał Pucharu Szwecji z Malmoe FF z niedzieli na poniedziałek, ale po całym dniu ostrych dyskusji przywrócono poprzedni termin.

Szwedzki rywal Lecha Poznań w 1/8 finału Ligi Konferencji wywalczył precedensową decyzję, ponieważ SvFF nigdy nie zmienia ustalonych terminów rozgrywek.

Pierwszy mecz zostanie rozegrany w czwartek w Poznaniu, a rewanż 16 marca w Sztokholmie.

Bosse Andersson, dyrektor sportowy Djurgardens IF, podkreślił na łamach dziennika "Aftonbladet", że pierwsza decyzja SvFF postawiła jego klub w nieoczekiwanie bardzo trudnej sytuacji przed ważnym drugim meczem z Lechem.

"Grając w poniedziałek - do spotkania w czwartek mielibyśmy zaledwie dwa dni na odpoczynek i niektórzy zawodnicy byliby zmęczeni. SvFF bez uprzedzenia zmienił nasz bardzo konkretny plan przygotowań do tego meczu, lecz na szczęście zrozumiał jak ważna jest gra w pucharach europejskich dla szwedzkich drużyn i jaką wagę będzie miał nasz mecz rewanżowy z Lechem" - powiedział.

Powodem decyzji o przeniesieniu meczu Djurgardens IF - Malmoe FF były rozgrywane w niedzielę derby Sztokholmu pomiędzy Hammarby i AIK. SvFF zasłaniał się wymaganiami policji.

"Na jej życzenie wszystkie spotkania pomiędzy zespołami sztokholmskimi zawsze są rozgrywane w niedziele" - wyjaśnił dyrektor d/s terminarza rozgrywek przy SvFF Axel Fagerhall.

Według szwedzkich mediów doszło więc do podwójnego precedensu. Djurgardens IF rozegra swój mecz z Malmoe FF w niedzielę i to o godzinie 16., aby piłkarze mieli więcej czasu na przygotowanie się do rewanu z Lechem, a derby Hammarby - AIK po raz pierwszy od lat zostaną rozegrane w poniedziałek.

"SvvF ugiął się pod presją wściekłości, rozgoryczenia i determinacji Djurgardens IF, który w tym konflikcie miał rację" - skomentował "Aftonbladet".

SvFF wyjaśniła z kolei, że "w tym przypadku zadziałała siła wyższa, którą jest udział Djurgardens IF w Lidze Konferencji, bardzo ważny dla szwedzkiego futbolu i z tą argumentacją zgodziła się też policja".