Binotto pracował dla Ferrari od 1995 roku, najpierw jako inżynier silnika testowego, następnie inżynier silnika wyścigowego, a od 2019 roku jako szef zespołu.
W 2020 i 2021 roku Ferrari nie wygrało żadnego wyścigu, jednak na początku tego roku Monakijczyk Charles Leclerc triumfował w dwóch z trzech otwierających sezon startów, co mogło zwiastować o wiele lepsze wyniki jego ekipy. Ostatecznie wraz z trwaniem rywalizacji w zespole Ferrari pojawiało się coraz więcej problemów, a mistrzem świata ponownie został Holender Max Verstappen. Leclerc był drugi.
Trwa proces wyboru nowego szefa
Włoska ekipa była krytykowana za błędy w strategiach dotyczących boksów i opon za czasów Binotto. Podczas nieudanego pit stopu w Grand Prix Holandii we wrześniu w samochodzie Carlosa Sainza Jr. zamontowano początkowo tylko trzy opony, co było postrzegane jako symbol trudności Ferrari.
"Z żalem, jaki wiąże się z taką decyzją, postanowiłem zakończyć współpracę z Ferrari. Opuszczam firmę, którą kocham, w której byłem od 28 lat, ale robię to ze spokojem płynącym z przekonania, że dołożyłem wszelkich starań, aby osiągnąć wyznaczone cele" – można przeczytać w oświadczeniu Binotto.
Nie wiadomo jeszcze, kto przejmie stery w Ferrari. Zespół poinformował, że "trwa proces wyboru nowego szefa Scuderia Ferrari, oczekuje się, że zostanie sfinalizowany w nowym roku".