Doncić dołączył do Realu w wieku zaledwie 13 lat i w 2018 roku zdobył z tym klubem Euroligę oraz wygrał ligę hiszpańską. W wieku 19 la został wybrany najmłodszym MVP obu tych rozgrywek, po czym odszedł do NBA.
W poniedziałek został uhonorowany przez władze miasta Madryt, które mianowały go ambasadorem stolicy Hiszpanii, a w wypełnionej Wizink Center przywita go tysiące kibiców Realu, który jest w tym sezonie niepokonany.
„Najprawdopodobniej nie byłbym tu, gdzie jestem teraz, gdyby nie Real Madryt. Tutaj nauczyłem się… uczyć i grać w koszykówkę. Jestem zachwycony widokiem moich starych kolegów z drużyny, przyjaciół i trenerów. Ale na pewno zabiorę ze sobą hiszpańską szynkę” – powiedział z uśmiechem Doncić na wtorkowej konferencji prasowej. "Jeśli pewnego dnia wrócę do gry w Europie, zrobię to dla Realu Madryt”.
Po pięciu latach od odejścia z Realu wciąż jest tam pamiętany, po tym jak rozegrał dla tego klubu 216 meczów i wygrał w jego barwach siedem trofeów. Oprócz tego, że wygrał dla madrytczyków dziesiąty tytuł mistrzów Europy oraz został wybrany MVP turnieju finałowego, zdobył też Puchar Kontynentalny, trzy tytułu mistrzowskie w kraju oraz dwa Puchary Hiszpanii.
W 2018 roku z trzecim numerem w drafcie został wybrany do Dallas Mavericks, gdzie wciąż gra i jest w czołówce najlepszych zawodników w NBA. W 2019 roku dostał nagrodę Rookie of the Year, a przez ostatnie cztery sezony mieścił się w najlepszych piątkach ligi na koniec sezonów oraz był wybierany do Meczów Gwiazd.
„Przyjęcie będzie dla mnie bardzo ekscytujące i nie mogę się go doczekać” – powiedział 24-letni Doncic o swoim powrocie do domu w Wizink Center przed wiernymi Realu. „Czekałem na ten mecz od miesięcy. Będzie on dla mnie wyjątkowy. Jeden z najbardziej wyjątkowych, jeśli nie najbardziej. Mam mnóstwo pięknych wspomnień z tych wszystkich lat i bardzo się cieszę, że mogę tutaj być".