Zwycięstwo Spurs, dobry mecz Sochana i aż 10 bloków Wembanyamy

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zwycięstwo Spurs, dobry mecz Sochana i aż 10 bloków Wembanyamy

Zwycięstwo Spurs, dobry mecz Sochana i aż 10 bloków Wembanyamy
Zwycięstwo Spurs, dobry mecz Sochana i aż 10 bloków WembanyamyProfimedia
Jeremy Sochan ma na koncie bardzo występ w wygranym przez San Antonio Spurs 122:99 meczu z Toronto Raptors, ale wszyscy skupili się po nim na Victorze Wembanyamie, który miał w tym meczu triple-double z aż 10 blokami na koncie.

Wembanyama zdobył 27 punktów, miał 14 zbiórek i 10 bloków. Dołożył do tego pięć asyst i dwa przechwyty. Zwykle jednak triple-double odnotowuje się właśnie z udziałem punktów, zbiórek i asyst. Po raz ostatni takie osiągnięcie z 10 blokami na koncie w NBA zapisał na swoim koncie Clint Capela w 2021 roku. Był to też ostatni mecz, w którym ktokolwiek w NBA zablokował 10 rzutów w meczu. Do dzisiaj rekordem Francuza w jednym meczu było osiem bloków. 

W jego cieniu bardzo dobrze zaprezentował się Sochan, który zdobył 16 punktów, do których dodał sześć zbiórek. Polak trafił siedem na 12 rzutów z gry, w tym żadnego z dwóch dystansowych. 

Drugą najważniejszą postacią wśród podopiecznych Gregga Popovicha był jednak Devin Vassell, który rzucił aż 25 oczek. 

Wyjazdowe zwycięstwo w Kanadzie pozwoliło Spurs przerwać serię siedmiu porażek z rzędu. Obecnie mają oni bilans 11 zwycięstw i 43 porażek.