Linette zatrzymała się na półfinale. Sabalenka była za mocna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Linette zatrzymała się na półfinale. Sabalenka była za mocna
Linette zatrzymała się na półfinale. Sabalenka była za mocna
Linette zatrzymała się na półfinale. Sabalenka była za mocna
AFP
Magda Linette walczyła o wielkoszlemowy finał z Aryną Sabalenką. Dużo wyżej rozstawiona Białorusinka zaprezentowała dzisiaj jednak swój najlepszy tenis, na który Polka nie znalazła sposobu. Sabalenka wygrała 7:6(1), 6:2.

Polka bardzo dobrze zaczęła spotkanie. Od razu w pierwszym gemie przełamała rywalkę, w dodatku nie pozwalając jej zdobyć żadnego punktu. Wyszła nawet na prowadzenie 2:0, ale pojedynek szybko się wyrównał, bo Sabalenka wróciła do gry. 

To właśnie zawodniczka rozstawiona z piątym numerem w tegorocznym Australian Open dominowała na korcie. Jak to ma w swoim zwyczaju, przejmowała inicjatywę w pojedynczych wymianach. Linette stawiała jednak opór w defensywie i zyskiwała dużo punktów po błędach Sabalenki. Białorusinka szła na całość - albo wygrywała po mocnych i precyzyjnych uderzeniach albo trafiała w siatkę lub wyrzucała piłkę daleko w aut. 

Statystyki z meczu Magda Linette - Aryna Sabalenka
Flashscore

Taki stan rzeczy doprowadził do tie-breaka, w którym rządziła Białorusinka. Szybko wyszła na prowadzenie 6:0 i było niemal pewne, że set padnie jej łupem. Ostatecznie Linette zdobyła w ostatnim gemie pierwszej partii jeden punkt. 

Polka dobrze operowała pierwszym serwisem, przez co nie dawała wielu szans Sabalence na udany return, który jest jej dużym atutem. Sama Białorusinka miała z kolei trochę problemów na linii serwisowej, a to przecież z kolei jej największa broń. 

Drugi set był już zupełnie inną historią. Sabalenka utrzymała dobrą dyspozycję i grę na wysokich obrotach z końca pierwszej partii, a Polka nieco osłabła. W efekcie Linette wygrała pierwszego gema, ale później zarówno te przy serwisie rywalki, jak i gemy serwisowe Polki, trafiały na konto Białorusinki. Jej licznik zatrzymał się dopiero w siódmym gemie, gdy Linette doprowadziła do stanu 2:5.

Stanowiła ona dzisiaj po prostu za wysokie progi dla grającej najlepszy turniej w swojej karierze Linette. Poznanianka byla blisko przełamania przy stanie 1:4, ale nawet przy graniu na przewagi Sabalenka wytrzymała presję i pewnie zmierzała w kierunku wielkiego finału. Spotkanie zakończyła wykorzystując swój serwis, mimo że we wcześniejszym gemie nie wykorzystała trzech piłek meczowych. 

W nocy z piątku na sobotę Sabalenka zmierzy się w finale z Jeleną Rybakiną. Dla Białorusinki będzie to pierwszy finał wielkiego szlema w karierze. Dla Linette sam awans do półfinału Australian Open jest ogromnym sukcesem.