35-letni Luis Suárez najpewniej nie wróci już do gry w Europie. Wszystko wskazuje na to, że nie skusi się również na występy w krajach arabskich. W ostatniej chwili lukratywną ofertę – na nawet 6 milionów euro rocznie – przesłał saudyjski Al Khaleej, jednak Suárez miał ją odrzucić.

Zainteresowanie wyraził również meksykański Cruz Azul, ale Urugwajczyk ma trafić do innego niebieskiego klubu, brazylijskiego Grêmio. Prezydent drużyny z Porto Alegre Alberto Guerra potwierdził, że udało się osiągnąć wstępne porozumienie z piłkarzem.

Suárez miałby podpisać umowę z trójkolorowymi na dwa pełne sezony, z pensją w wysokości ok. 330 tys. euro (dziś ok. 1,5 miliona złotych). Ponieważ brazylijski klub nie dysponuje własnymi środkami na tak wysoką pensję, nawet dwie trzecie sumy miałyby pochodzić od partnerów komercyjnych, w zamian za możliwość wykorzystania wizerunku piłkarza.

Przez ostatnie pół roku Urugwajczyk grał w barwach rodzimego Nacionalu Montevideo, z którego w 2006 wyjechał do Holandii. Od tego czasu przebył długą drogę z Groningen, przez Amsterdam, Liverpool, Barcelonę i Madryt (Atletico), by ponownie grać w Urugwaju. W 14 meczach tego sezonu strzelił 8 bramek.