Reprezentacja Francji przegrała w niedzielę w finałowym meczu mistrzostw świata w Katarze z Argentyną po konkursie rzutów karnych. Trójkolorowi gorzej egzekwowali strzały z jedenastu metrów, przez co nie zdołali obronić tytułu sprzed czterech lat.
Raphael Varane po zakończeniu meczu podkreślił, że jego drużyna dała z siebie wszystko podczas niedzielnego meczu.
"Jesteśmy bardzo rozczarowani, daliśmy z siebie wszystko. Podczas turnieju musieliśmy pokonać wiele przeszkód. Przez godzinę byliśmy poza grą. Mogliśmy jednak zwyciężyć. Jestem dumny z tego zespołu i z faktu, że jestem Francuzem. Trzymamy głowy wysoko" - powiedział francuski obrońca.
Varane dumny z postawy drużyny
Gracz Manchesteru United dodał, że jest dumny z postawy swoich kolegów z drużyny, którzy byli w stanie odwrócić losy meczu i do samego końca walczyć o triumf w niedzielnej rywalizacji.
"Wróciliśmy do gry, kiedy było ciężko. Szybko zdobyliśmy bramkę, a potem fizycznie byliśmy lepsi. Naciskaliśmy i wierzyliśmy do samego końca. Prawie odwróciliśmy mecz, który rozpoczął się bardzo źle. Gra rozwijała się w zawiły sposób, ale zespół pokazał siłę psychiczną. Dał z siebie wszystko. Jesteśmy rozczarowani, ale i dumni" - zakończył Raphael Varane.