Radosław Bella nie prowadzi już Miedzi Legnica. Związany z dolnośląskim klubem od wielu lat trener – najpierw koordynator szkolenia w akademii, trener rezerw, później asystent dwóch pierwszych trenerów – rozstaje się z drużyną znad Kaczawy za porozumieniem stron. Na ławce trenerskiej spędził 27 meczów obecnego sezonu, notując 9 zwycięstw, 10 remisów i 8 porażek.
Obie strony sporo sobie zawdzięczają, ale nie jest tajemnicą, że Miedź zawodzi w obecnym sezonie, a gra poniżej oczekiwań sprawiła, że zsunęli się na pierwsze miejsce w dolnej części tabeli. Od końcówki października Miedzi pod wodzą Belli udało się wygrać tylko trzy mecze, a średnia zdobytych punktów spadła do 1,37 na mecz.
Dwa remisy i dwie porażki w ostatnich czterech meczach to najgorsza seria od lata, gdy drużyna traciła punkty z tymi samymi rywalami w walce o baraże – Arką, Wisłą, GKS-em Tychy i Odrą Opole.
"Dziękujemy Radkowi za ogrom pracy na rzecz Miedzi, jaką wykonał przez ostatnie trzy lata. Był ważną postacią w sztabie Miedzi, kiedy wywalczyliśmy awans do Ekstraklasy, zaznał też goryczy spadku, wreszcie samodzielnie prowadził zespół realizując swoją koncepcję. Wiem, że zawsze stawiał sobie wysoko poprzeczkę i chciał dla tej drużyny jak najlepiej. To młody trener i jestem pewny, że z tych doświadczeń wyciągnie wiele dobrego na przyszłość. Wszyscy trzymamy za niego kciuki i życzymy powodzenia w dalszym rozwoju trenerskiej kariery" – powiedział Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi.
Ireneusz Mamrot nowym trenerem
Tuż po godzinie 14 Miedź Legnica potwierdziła nazwisko nowego szkoleniowca pierwszej drużyny. Będzie nim doświadczony Ireneusz Mamrot, który pozostawał bez klubu od końca zeszłego roku. Wcześniej prowadził Górnika Łęczna, w 33 meczach notując średnią 1,42 pkt na mecz.
53-latek z Trzebnicy w bogatym CV posiada również wicemistrzostwo kraju oraz awans do finału Pucharu Polski. Z legnickim klubem związał się umową do końca sezonu 2024/2025 z opcją przedłużenia o kolejny rok.