Podczas niedawnej ceremonii wręczenia nagród francuskiego związku piłkarzy (UNFP), znalazł się w jedenastce sezonu. Seko Fofana właśnie zakończył trzeci sezon w RC Lens i zaprezentował się lepiej niż kiedykolwiek, mając udział przy aż 12 golach swojego klubu (7 bramek i 5 asyst).
28-latek przedłużył kontrakt w zeszłym roku i ma pozostać w Lens do końca rozgrywek 2024/25. Pod względem rynkowej wartości nie ma sobie równych w składzie Krwisto-Złocistych, obecnie wyceniany na 30 milionów euro.
To ponad trzykrotnie więcej niż w chwili przyjścia do drużyny z północy Francji. Lens nie stać na trzymanie gwiazd, dlatego klub jest otwarty na oferty. Zainteresowane mają być kluby Premier League, jednak dotychczasowe prognozy na temat jego przejścia na drugą stronę kanału La Manche nie sprawdziły się.
Według RMC Sport, transfer wcale nie musi być zagraniczny. Paris Saint-Germain mogłoby pozyskać pomocnika już podczas najbliższego okna, piekąc dwie pieczenie na jednym ogniu. Nie tylko Paryżanie pozyskaliby klasowego zawodnika – zresztą wychowanego w Paryżu – ale i zabraliby kolejną broń ligowym rywalom na rynku krajowym, który ostatnio wymknął się nieco spod kontroli PSG.
Paryżan stać na transakcję, nawet sondowali kupno Fofany w zeszłym sezonie, wtedy decydując się na Renato Sanchesa. Dodatkowe zainteresowanie miały wygenerować jego ostatnie występy w lidze, zwłaszcza przeciwko PSG. Mówi się, że 28-latek jest ceniony przez szatnię na Parc des Princes, co nie jest bez znaczenia.