Jako pierwsi o godzinie 17:30 na parkiet wyszli siatkarze Projektu Warszawa, a ich rywalami były Anioły Toruń, drugoligowa drużyna, której właścicielem jest Wilfredo Leon, a trenerem Krzysztof Stelmach. Anioły liczą w tym sezonie na awans na zaplecze PlusLigi i to dla nich najważniejszy cel sezonu, a starcie z czołową drużyną Polski było nagrodą za dobre mecze we wcześniejszej fazie Tauron Pucharu Polski.
Drużyna z Torunia nie przestraszyła się rywala i momentami grała za równy z równym i zmuszała Projekt do wysiłku, było to święto dla kibiców siatkówki w Toruniu, którzy wypełnili halę po brzegi. Na trybunach zasiadło około 1000 osób.
Ekipa z Warszawy grała w tym meczu podstawowym składem. Ostatecznie widać było różnicę poziomów obu zespołów, ale Anioły Toruń nie mają się czego wstydzić. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 (25:14; 25:18; 25:12). Projekt awansował tym samym do półfinału i jest w grze o trofeum. MVP meczu został Artur Szalpuk.
Tego samego nie można powiedzieć o czwartej obecnie drużynie PlusLigi. Asseco Resovia Rzeszów przed własną publicznością nie sprostała gościom z Lublina i odpadła z rozgrywek po porażce 1:3. Był to niespodziewany wynik, ponieważ Resovia był zdecydowanym faworytem.
LUK Lublin rozegrał bardzo dobre spotkanie i dzięki temu znalazł się w półfinale Pucharu Polski. Goście wygrali 25:22; 25:23; 14:25; 25:19, co jest dość znacznym triumfem nad trzecią drużyną zeszłego sezonu.
Pozostałe dwa mecze ćwierćfinałowe zostaną rozegrane w środę 14 lutego. Tam zmierzą się ze sobą Jastrzębski Węgiel i Trefl Gdańsk oraz CM Soleus KS Rudziniec z Aluron CMC Warta Zawiercie.
Turniej finałowy, gdzie zagrają cztery najlepsze drużyny, odbędzie się w krakowskiej Tauron Arenie w dniach 2-3 marca.