40. zwycięstwo Krafta w karierze. Peter Prevc ponownie na podium. Stoch jedenasty

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
40. zwycięstwo Krafta w karierze. Peter Prevc ponownie na podium. Stoch jedenasty
Stefan Kraft mocno przybliżył się do wygrania Kryształowej Kuli
Stefan Kraft mocno przybliżył się do wygrania Kryształowej KuliAFP
Stefan Kraft jest już samodzielnie na trzecim miejscu pod względem liczby zwycięstw w Pucharze Świata. Austriak triumfował w drugim indywidualnym konkursie w Oberstdorfie. Drugie podium z rzędu zanotował Peter Prevc, który jakiś czas temu ogłosił, że to jego ostatnie konkursy w karierze. Na trzeciej pozycji uplasował się Ryoyu Kobayashi. Kamil Stoch był jedenasty, a Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł zaleźli się w trzeciej dziesiątce.

Kobayashi przed Kraftem po pierwszej serii. Stoch dziesiąty

Kwalifikacje stały pod znakiem trudnych warunków atmosferycznych, a rozpoczął je Dawid Kubacki, który oddał słaby skok (176.5m, 17. belka), a dodatkowo źle składał się do lądowania i upadł, co dało mu 41. miejsce i był pierwszym, którym nie uzyskał awansu. Jury musiało reagować zmianami belek. Najlepszym z Polaków był Aleksander Zniszczoł (10. miejsce, 214m). Kamil Stoch był 12 z wynikiem 209.5 metra. Awans wywalczył jeszcze Piotr Żyła (28. miejsce, 191.5m). Kwalifikacje wygrał Stefan Kraft (226.5m), drugi był Daniel Huber (240m), a za nimi uplasowało się dwóch Słoweńców – Timi Zajc (215.5m) i Peter Prevc (211.5m). 

Podczas pierwszej serii konkursu wiatr się uspokoił i nie przeszkadzał skoczkom, którzy obijali się z 20. belki. Na początku zawodów wiał głównie pod narty, a pod koniec nieco kręcił. Dobre próby oddali Piotr Żyła (206m, -2.9 pkt, 20. miejsce i Aleksander Zniszczoł (204.5m, -0.1 pkt, 21. miejsce). Jeszcze lepiej poradził sobie Kamil Stoch, który uzyskał 219 metrów, miał dodane 5 punktów za wiatr, co dało mu 10. pozycję, a jego starta do podium wynosiła 10.3 pkt. 

Po skoku Daniela Hubera na odległość 230 metrów jury zdecydowało się na obniżenie belki dla najlepszych lotników wczorajszego dnia, co dawało im dodatkowo 4.2 pkt na starcie. Ostatecznie liderem po pierwszej serii był Ryoyu Kobayashi, który oddał skok na 224 metry, ale miał dodane aż 14.5 pkt za niekorzystny wiatr, plus jeszcze rekompensata za obniżony najazd spowodowały, że jego nota była najwyższa. Za jego plecami byli Stefan Kraft (224m, +9.9 pkt za wiatr) ze stratą 4.6 pkt do Japończyka, a trzeci Timi Zajc tracił do lidera już 10.8 pkt po skoku na 222 metry i rekompensacie 7.6 pkt za wiatr. 

Tuż za podium plasowali się Andres Wellinger (221.5m, +8.0 pkt za wiatr, +4.2 za belkę), Daniel Huber (230m, +1.7 pkt za wiatr) i Peter Prevc (223.5m, 5.6 pkt za wiatr, +4.2 za belkę. Ta trójka mieściła się w zaledwie 0.5 pkt, a czwarty Wellinger przegrywał z trzecim Zajcem o 0.2 pkt. Szósty Prevc do Zajca tracił zaledwie 0.7 pkt.

Zwycięstwo Krafta, Prvec drugi raz z rzędu na podium, Stoch tuż za "10"

Druga seria rozpoczęła się z 21. belki, ponieważ wiatr wiał dość mocno z tyłu skoczni, ale z czasem słabł, a czasami zawiewał nawet pod narty. Najlepsi jednak ponownie musieli radzić sobie z trudnymi warunkami.

Aleksander Zniszczoł kończył pierwszą dziesiątkę, ale jego skok nie był dobry. Polak uzyskał tylko 200.5 metra, miał niską rekompensatę w porównaniu do wcześniejszych skoczków, bo dodano mu tylko 5.2 pkt, co spowodowało spadek na 23. miejsce. Piotr Żyła skakał zaraz po nim i on lądował 13 metrów dalej, ale on miał dodane jeszcze mniej za wiatr, bo tylko 1.7 pkt, co dało mu 21. lokatę. 

Świetny skok oddał Michael Hayboeck, który po pierwszej serii był 11., ale w drugiej skoczył 227.5 metra, co pozwoliło mu przesunąć się do czołowej „10” kosztem Kamila Stocha. Polak oddał bardzo dobry skok, bo uzyskał 221.5 metra, ale od jego noty odjęto 2.3 pkt, co spowodowało, że zajął jedenaste miejsce. Po Kamilu skakał Manuel Fettner i on uzyskał 229.5 metra, ale dostał 0.0 za wiatr, pozwoliło mu to awansować na piątą pozycję. 

Peter Prevc, który po pierwszej serii był szósty, zaatakował podium po skoku na 224 metry, dodano mu aż 11.4 pkt, co pozwoliło mu wyprzedzić Austriaka o 12.4 pkt. Andres Wellinger tracił po pierwszej serii do trzeciego Timiego Zajc 0.2 pkt, ale w drugiej skoczył 215.5 metra i spadł na siódme miejsce, ponieważ dostał jeszcze słabe noty, a rekompensata wynosiła 9.3 pkt. 

Timi Zajc nie wyprzedził swojego rodaka, bo skoczył 213 metrów, ale jemu dodano aż 17.1 pkt za niekorzystne warunki, ale przegrywał z Petrem Prevcem o 8.3 pkt. Stefan Kraft skoczył 217 metrów, ale dodano mu 16.2 pkt i wyprzedził Słoweńca o 3.3 pkt. 

Ryoyu Kobayashi uzyskał 215 metrów, miał niską rekompensatę za wiatr (+5.6), co spowodowało, że spadł na trzecie miejsce, wyprzedzając tylko o 0.2 pkt Timiego Zajca. 

Teraz zmagania przeniosą się do Lahti. 

Rekordowy Kraft

Dla Stefana Krafta to 40. zwycięstwo w karierze, co oznacza, że w historycznym rankingu zwycięstw jest już samodzielnie na trzecim miejscu. Austriak "zrzucił" z podium Adama Małysza i Kamila Stocha, którzy mają na koncie 39 triumfów w Pucharze Świata. Przed nim są tylko Gregor Schlierenzauer (53) i Matti Nykanen (46).

Dla Krafta to 113. podium w karierze i w tej klasyfikacji jest już historycznym liderem. Za nim plasują się Janne Ahonen (108) i Adam Małysz (92). Kraft jest liderem Pucharu Świata z przewagą 269 punktów nad Ryoyu Kobayashim. Najlepszy z Polaków Aleksander Zniszczoł plasuje się na 23. pozycji, a za nim są Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Polacy zajmują miejsca 23-26.