Carlos Sainz najgorsze ma już za sobą. Kierowca z Madrytu jest w szpitalu, ale ma wystarczająco dużo siły, aby zachęcić swojego zastępcę i zespół, a także podkreślić, że jego stan się poprawia.
"Przeszedłem dziś operację bez problemów i czuję się znacznie lepiej" – napisał w mediach społecznościowych.
Uprzejmy jak zawsze, wysłał swoje"podziękowania za wszystkie miłe wiadomości i wszystkim, którzy opiekowali się mną w tych dniach tutaj w Arabii Saudyjskiej, zwłaszcza w Szpitalu Sił Zbrojnych Króla Fahada. DZIĘKUJĘ".
Sainz, który miał czas, aby obejrzeć kwalifikacje do drugiego Grand Prix sezonu, za którym będzie tęsknił, z humorem pogratulował swojemu zastępcy, bardzo młodemu Bearmanowi, i swojemu stałemu koledze z zespołu, Charlesowi Leclercowi.
"Świetne kwalifikacje Ollie Bearmana w jego pospiesznym debiucie (niełatwym) i Lord Perceval (aka Charles Leclerc) – powodzenia na jutro, ScuderiaFerrari!".