Austriak pochodzenia polsko-rumuńskiego, Toto Wolff, od wielu lat jest szefem stajni F1 Mercedes, natomiast jego małżonka Susie kieruje F1 Academy, która bezpośrednio podlega właścicielom praw komercyjnych Formuły 1 (FOM) i promotorowi amerykańskiej grupy kapitałowej Liberty Media.

Od dawna w świecie F1 pojawiały się głosy, że dzięki zajmowanym stanowiskom Toto Wolff i jego żona mają dostęp do wiedzy, której nie mają szefowie innych ekip. Taka sytuacja jest traktowana jako konflikt interesów i w wielu opiniach preferuje team Mercedesa.

Pomimo pojawiających się podejrzeń, wszystkie dziesięć ekip F1 oficjalnie zaprzeczyło, że złożyło w tej sprawie skargę. Wszystko zatem wskazuje na to, że decyzja FIA została podjęta wyłącznie przez prezydenta organizacji Mohammeda Ben Sulayema ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Teraz, gdy wszystkie teamy zaprzeczyły, że składały skargę, dzień przed galą rozdania nagród FIA, federacja oświadczyła, że jest przekonana, iż nie mogło dojść do konfliktu interesów i sprawę umorzyła.

"Po ustaleniu, że istnieją odpowiednie środki bezpieczeństwa w celu zapobiegania potencjalnym konfliktom, FIA jest przekonana, że system zarządzania w F1 jest właściwy i dobrze chroniony, aby zapobiec nieautoryzowanemu ujawnieniu poufnych informacji" - napisano w oświadczeniu.

FIA dodała także, że "obecnie nie toczy się żadne dochodzenie wobec jakiejkolwiek osoby w zakresie etyki lub postępowania dyscyplinarnego. FIA potwierdza swoje zaangażowanie w zachowanie uczciwości i sprawiedliwości".

Pochodząca ze Szkocji Susie Wolff stoi na czele F1 Academy od marca 2023 i podlega w F1 bezpośrednio dyrektorowi zarządzającemu Włochowi Stefano Domenicallemu.