Świątek zostanie liderką rankingu WTA bez względu na wynik finału Rolanda Garrosa

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Świątek zostanie liderką rankingu WTA bez względu na wynik finału Rolanda Garrosa
Świątek zostanie liderką rankingu WTA bez względu na wynik finału Rolanda Garrosa
Świątek zostanie liderką rankingu WTA bez względu na wynik finału Rolanda Garrosa
AFP
Wraz ze zwycięstwem Igi Świątek nad Beatriz Haddad Maią 6:2, 7:6(7), oprócz osiągnięcia finału, Polka wykonała już jeden poboczny cel na paryski turniej. Na pewno zostanie ona bowiem na tronie rankingu WTA.

Świątek pozostaje liderką tenisowego rankingu od kwietnia ubiegłego roku. Wówczas zupełnie zdominowała kobiecy tenis, bijąc mnóstwo rekordów związanych z kolejnymi zwycięstwami w kolejnych turniejach. Wyniki w tym sezonie, w połączeniu z kontuzją, sprawiły, że jej pozycja liderki rankingu po Rolandzie Garrosie stała pod znakiem zapytania. 

Wszystko zależało bowiem od dyspozycji jej samej oraz Aryny Sabalenki, która zajmuje drugie miejsce w rankingu WTA i goni Polkę. Przed turniejem było wiadomo, że Świątek będzie musiała zaliczyć lepsze wyniki od Białorusinki, a w przypadku awansu ich obu do wielkiego finału, Polka będzie musiała być górą, by utrzymać prowadzenie w rankingu. 

Wczoraj okazało się jednak, że Sabalenka niespodziewanie przegrała z Karoliną Muchovą. Oznaczało to, że awans Świątek do finału da jej pozycję liderki rankingu, co rzeczywiście się stało. W sobotę powalczy ona z kolei o rozmiar przewagi nad drugą zawodniczką. W przypadku zwycięstwa będzie to ponad 900 punktów rankingowych, z kolei w przypadku porażki będzie to "tylko" ponad 200 oczek.