Rosolska i Kiczenok w końcu zwycięskie na trawie, są w ćwierćfinale w Bad Homburg

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Rosolska i Kiczenok w końcu zwycięskie na trawie, są w ćwierćfinale w Bad Homburg
Rosolska i Kiczenok w końcu zwycięskie na trawie, są w ćwierćfinale w Bad Homburg
Rosolska i Kiczenok w końcu zwycięskie na trawie, są w ćwierćfinale w Bad HomburgSi.robi
Alicja Rosolska i Nadija Kiczenok zaliczyły pierwszą wygraną w swoim trzecim meczu deblowym. Pokonanie czesko-gruzińskiej pary otworzyło im drogę do ćwierćfinału a Bad Homburg.

Do trzech razy sztuka? W przypadku Alicji Rosolskiej i Nadiji Kiczenok. Polsko-ukraińska para dwukrotnie przegrała na start współpracy na trawie, by w poniedziałek odnotować swoje pierwsze zwycięstwo. Rywalkami w pierwszej rundzie (1/8 finału) turnieju w Bad Homburg były Anastasia Detiuc (Czechy) i Oksana Kalasznikowa (Gruzja).

W pierwszym secie rywalki nie były w stanie stawić oporu Rosolskiej i Kiczenok, popełniając znacznie więcej błędów przy wyższej skuteczności Polki i Ukrainki. Dzięki temu Rololska/Kiczenok wyszły na prowadzenie 2:0 z tylko jednym oddanym punktem, a pomimo bardziej wyrównanej rywalizacji w dwóch kolejnych gemach zdołały uciec na 4:0. Dopiero wtedy Detiuc/Kalasznikowa zdołały uzyskać pierwszego gema po przełamaniu, a kolejnego przy swoim serwisie zgarnęły do zera. Na więcej Polka z Ukrainką im nie pozwoliły, wygrywając 6:2.

Druga partia z początku miała równie jednostronny obraz. Co prawda Detiuc z Kalasznikową zdołały już w trzecim gemie przełamać prowadzącą parę, ale wkrótce przegrywały już 1:4. Nie zamierzały jednak tanio sprzedać skóry i później jeszcze dwukrotnie odebrały gema rywalkom, ostatecznie doprowadzając do tie-breaka. W nim Rosolska i Kiczenok nie zostawiły jednak złudzeń, wygrywając 7-2, a cały mecz 6:2, 7:6(2).

Rywalki na etapie ćwierćfinału Polka i Ukrainka poznają w poniedziałek wczesnym wieczorem.